.jpg)
.jpg)
Pod koniec lutego, komisja konkursowa przekazała Agacie Sobczyk, wojewodzie wielkopolskiej informację o wyłonieniu kandydata na stanowisko Wielkopolskiego Kuratora Oświaty. Wybrano kandydaturę Igora Bykowskiego, a wojewoda od razu przesłała wniosek o jego powołanie do Ministerstwa Edukacji Narodowej.
Dziś oficjalnie otrzymał on nominację, a wręczyła mu ją Agata Sobczyk. Dziennikarzom przekazał już pierwsze ogólne założenia zmian, jakie planuje wprowadzić Kuratorium oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej.
Jak wskazał, chciałby, żeby kuratorium skupiało się przede wszystkim na pomocy jednostkom oświatowym, a nie jedynie na ich kontroli.
„Chciałbym, żeby wizytatorzy wychodzili bardziej do szkół, dyrektorów i służyli im wsparciem i pomocą” – powiedział Igor Bykowski
Jednocześnie zapowiedział, że konieczne jest odejście od planowych kontroli doraźnych, ponieważ jak stwierdził, „jak coś jest doraźne, to nie jest planowane”.
Dodał, że ma swoją wizję tego, jak ma wyglądać praca kuratorium, ale najpierw podzieli się nią z osobami, z którymi będzie pracował – wizytatorami, którzy tę wizję mają realizować.
Jak będzie wyglądać wielkopolska szkoła? Nowy kurator zapowiedział, że ma być innowacyjna i że będzie zachęcał dyrektorów i nauczycieli do tego, by innowacje wprowadzali. W odniesieniu do kwestii zajęć tematycznych np. antydyskryminacyjnych czy też samej tematyki LGBTQ+ w szkołach odpowiedział zdawkowo, że historycznie Polska była najbardziej tolerancyjnym krajem w Europie i że „w różnorodności jest siła tego kraju”. Dodał, że wszelkie zajęcia, które są zgodne z prawem oświatowym i na które zgodę wyraża dyrekcja, rodzice i uczniowie, mogą się odbywać.
W rozmowie z dziennikarzami, Igor Bykowski odniósł się też krótko do swojej drogi na stanowisko kuratora. Przyznał, że przez lata zmieniał miejsce pracy kilkukrotnie, dzięki czemu mógł obserwować pracę dyrektorów, od których wiele się nauczył, co przydało mu się także m.in. w czasie, gdy sam został dyrektorem Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Strykowie.
Dlaczego zdecydował się kandydować? Przyznał, że wielokrotnie w całej Polsce spotykał się z głosami o tym, że brakuje wizytatorów w oświacie. Usłyszał też od innych, że nie zaszkodzi spróbować. Dodał, że ma „niewyparzony język” i podczas rozmowy z komisją konkursową powiedział „to, co myśli”. Co to było? Wskazał na konieczność zmian, z uwagi na nieustające zmiany, jakie zachodzą na co dzień.
„Jeżeli cały świat się zmienia, to nie możemy udawać, że kuratorium się nie zmienia, bo zostaniemy w latach 80. i będziemy mówić o badaniu jakości pracy szkoły, o czym się już nie mówi” – powiedział dziennikarzom
Czy wynik konkursu na stanowisko kuratora go zaskoczył? Okazuje się, że… tak.
„Myślę, że nie do końca istotą jest, kto jest kuratorem, bo istotne jest to, co robi kuratorium i jak pracuje. Jeśli wygrałby ktokolwiek inny, ale zmiany, jakie zachodziłyby w wielkopolskiej oświacie byłyby in plus i na korzyść, to na pewno wszyscy byśmy tego kuratora popierali” – wyjaśnił
Igor Bykowski posiada tytuł doktora nauk społecznych w zakresie pedagogiki. Ukończył studia magisterskie z filologii polskiej i pedagogiki oraz studia licencjackie z filozofii na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Jest nauczycielem historii, języka polskiego i etyki w stopniu nauczyciela dyplomowanego. Od pięciu lat jest dyrektorem Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Strykowie i działa jako członek Komisji Dyscyplinarnej dla Nauczycieli przy Wojewodzie Wielkopolskim.
Nowy kurator ma także doświadczenie jako Egzaminator OKE Poznań przy egzaminie ósmoklasisty oraz trener rad pedagogicznych, mediator szkolny, edukator mediacji rówieśniczej i tutor.