Zwęglone zwłoki w spalonym samochodzie – policja ustala, co wydarzyło się na leśnym parkingu

Trwa śledztwo w sprawie makabrycznego odkrycia w rejonie Nowego Tomyśla, gdzie na leśnym parkingu między miejscowościami Chmielinko i Posadowo znaleziono spalony samochód, a w środku zwęglone ludzkie zwłoki.

 

Sytuacja miała miejsce wczoraj. W godzinach porannych policja otrzymała zgłoszenie o „łunie dymu nad lasem”, jednak zgłaszający nie potrafił dokładnie jej zlokalizować. Służby skontaktowały się z nadleśnictwem, jednak kamery, w tym także te termowizyjne, nie wykazały pożaru w lesie. Uznano to za fałszywy alarm.

Kilka godzin później, przed godziną 15:00, odebrano kolejne zgłoszenie. Tym razem ktoś twierdził, że na parkingu leśnym między miejscowościami Chmielinko i Posadowo natknął się na spalony samochód, w którym są ludzkie zwłoki.

Na miejsce wysłano służby, które potwierdziły zdarzenie. Pojazd był doszczętnie spalony, podobnie jak zwłoki, które uległy zwęgleniu. Nie udało się ani odczytać numer VIN pojazdu, ani zidentyfikować osoby znajdującej się w środku.

Służby pracowały na miejscu do późnych godzin wieczornych, a śledztwo cały czas trwa. Policja ustala, czy sprawa ma charakter kryminalny czy był to wypadek.