Samobójcza klęska Lecha Poznań: Dwa gole samobójcze przesądziły o wygranej Legii

Kibice zgromadzeni na Enea Stadionie w Poznaniu byli świadkami pechowego wieczoru dla Lecha Poznań, który w 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy zmierzył się z warszawską Legią. Mecz, który rozpoczął się o 17:30, zakończył się wynikiem 1:2, a dwa gole samobójcze przyczyniły się do porażki gospodarzy.

Mecz rozpoczął się o 17:30 i już pierwsza połowa dostarczyła wielu emocji. W 24. minucie nieszczęśliwym trafem do własnej bramki piłkę skierował Miha Blazic, dając tym samym przewagę gościom. Sytuacja dla Lecha znacznie się pogorszyła tuż przed przerwą, kiedy to Bartosz Salamon również niefortunnie pokonał własnego bramkarza, czym ustalił wynik pierwszej połowy na 2:0 dla Legii.

Choć w drugiej połowie Lech starał się odwrócić losy meczu, jedynym strzelcem dla poznańskiego zespołu okazał się Joel Pereira, który w 84. minucie trafił do siatki rywali. Mimo późnego gola, Lech nie zdołał już odmienić wyniku spotkania, kończąc mecz z minimalną stratą.

Porazka ta była szczególnie bolesna dla Lecha, biorąc pod uwagę fakt, że obie bramki dla przeciwnika padły na skutek błędów własnych zawodników. Wynik ten może mieć znaczące konsekwencje dla dalszych losów zespołu w lidze, zwłaszcza w kontekście walki o najwyższe miejsca w tabeli.

Mecz z Legią Warszawa był bez wątpienia jednym z najtrudniejszych sprawdzianów dla Lecha w tym sezonie, a jego wynik na długo pozostanie w pamięci zarówno zawodników, jak i kibiców. Teraz przed zespołem z Poznania trudne zadanie odbudowy morale i przygotowań do kolejnych, równie wymagających spotkań w Ekstraklasie.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i Google.
Polityka prywatności i obowiązujące Warunki korzystania z usługi.