Kanadyjski Odd Lot w Blue Note!

Poznański koncert będzie także niezwykłą okazją, aby przekonać się, jak słowiańska dusza rozwija się na zachodnim gruncie. Bowiem Jacques Kuba Sèguin ma polskie korzenie i świetnie mówi po polsku! Natomiast w jego twórczości słychać miłość do muzyki ludowej, znakomitą swobodę w posługiwaniu się idiomem jazzowym oraz nowoczesne brzmienie. Séguin komponuje melodie pochłaniające słuchacza. To propozycja dla fanów Davisa, Molvaera z jednej strony i Pink Freud czy Contemporary Noise Sextet z drugiej.
 
Nazwa zespołu „Odd Lot” brzmi tajemniczo. „Odd” po angielsku oznacza coś pokręconego, dziwnego. „Lot” – że jest tego dużo. Po polsku „Odd Lot” to po prostu odlot. I to polskie znaczenie jest bliższe muzyce polsko-kanadyjskiego trębacza. Zespół Odd Lot to przede wszystkim świetny groove i energia czerpana z najróżniejszych inspiracji.
 
Ten zespół nie byłby w stanie wytrzymać w jednej zamkniętej stylistyce. Potrafi grać wariackie bałkańskie tańce, by potem zwolnić i zagrać (z przymrużeniem oka i frytowym sznytem) tango. Séguin często i chętnie sięga po muzykę ludową. Czyni to ze smakiem i na nowoczesną modłę posługując się efektami elektronicznymi. Dlatego na niektórych utworach zespół Séguina operuje tam, gdzie swego czasu rządziły kroki elektryczne zespoły Milesa Davisa (z czasów In a silent way), a czasem bywa podobny do naszego lokalnego Pink Freuda albo Contemporary Noise Sextet.
 
Ale wszystko to nie jest w stanie w całości opisać kanadyjskiego Odd Lotu. Séguin nie odwraca się od polskich korzeni, a jego zespół potrafi zagrać np. starą kołysankę „Na Wojtusia z popielnika”, w której trąbka Kuby brzmi gdzieś pomiędzy Stańką a Molvaerem. Jest w tej muzyce dużo przestrzeni, a wiele jego utworów brzmi jak tematy do filmów. Séguin ma bowiem rękę do świetnych melodii, a bogate instrumentarium zespołu i wyobraźnia muzyczna muzyków Odd Lot dodaje tym melodiom silników odrzutowych.
 
Muzycy przelecieli do Polski w ramach specjalnego programu „Mocne uderzenie. Quebec w Polsce”, którego celem jest przybliżenie polskiej publiczności kultury quebeckiej, stosunkowo mało znanej i wartej odkrycia.
 
Jacques Kuba Séguin – trąbka, Erik Hove: saksofon altowy, Benjamin Deschamps – saksofon tenorowy, Jonathan Mayer – fortepian, Frédéric Granier – kontrabas, Kevin Warren – perkusja
 
Bilety: 30 zł – normalne, 15 zł – studenckie, 10 zł – studenci Akademii Muzycznej i uczniowie szkół muzycznych