Do przestępstw miało dość w lipcu 2016 roku. O zdarzeniach policję zawiadomiła pracownica ośrodka pomocy społecznej, której dziewczyna miała opowiedzieć, do czego jest zmuszana. Mężczyzna został aresztowany, ale nadal nie przyznaje się do winy.
Prokuratura w Ostrowie Wielkopolskim, która zajęła się sprawą, oskarża podejrzanego o kilkukrotne „dopuszczenie się przestępstw seksualnych przy wykorzystaniu bezbronności małoletniej upośledzonej umysłowo”. Mężczyzna miał dotykać nastolatkę w miejscach intymnych i odbywać z nią stosunki seksualne.
Dziewczyna znała go, jako znajomego rodziny. Oskarżony, pod pretekstem wspólnych zakupów i przejażdżki, wywoził ją w ustronne miejsca, takie jak pole kukurydzy, parking przed restauracją i supermarketem, czy do swojego mieszkania, a następnie miał dopuszczać się przestępstw.
Nastolatka wychowywana jest samotnie przez matkę, a w jej rodzinie dochodzi do nadużywania alkoholu. Ze względu na dobro dziewczyny, sąd wyłączył jawność procesu.