Kilka luksusowych aut z charakterystycznymi naklejkami Gran Turismo zaparkowało przed Tapas Barem i natychmiast otoczył je krąg zachwyconych widzów. Robili zdjęcia, podziwiali samochody, mając je znacznie bliżej niż gdziekolwiek podczas niedzielnego pokazu na ulicy Hlonda.
– Bardzo mi się podobają takie samochody – mówi spotkana na rynku Marta Lewicka. – Na pokazie w niedzielę prawie nic nie widziałam, tyle było ludzi. Już myślałam, że będę musiała czekać do przyszłego roku, przyjść godzinę wcześniej, żeby zająć dobre miejsce, a tu taka okazja!
Podziwiających i fotografujących było naprawdę dużo – tłumek zachwyconych zmalał dopiero wtedy, gdy zrobiło się juz zbyt ciemno na robienie zdjęć…
Czytaj także: