Projekt ulic wokół dworca PKP – do poprawki?

Za daleko od przystanków, za dużo przejść podziemnych i wyraźne faworyzowanie kierowców – to główne zarzuty stowarzyszeń Inwestycje dla Poznania i My-Poznaniacy wobec projektu układu komunikacyjnego, który ma powstać przy Dworcu Głównym.

Projekt ten został oparty o dawno zarzucone myśli urbanistyczne w sposób jednoznaczny podporządkowując płynności ruchu samochodowego innych uczestników ruchu w mieście – piszą członkowie stowarzyszeń. – Tymczasem już od dekad miasta Europy i cywilizowanego świata czynią wszystko by zachęcić do pozostawienia samochodu w domu ułatwiając ruch pieszym i łatwość przesiadek na transport publiczny, także kosztem płynności ruchu samochodów. Poznańska Polityka Transportowa (1999) również jednoznacznie definiuje priorytet dla ruchu pieszego, transportu publicznego i rowerowego w obszarach Śródmieścia. Dlatego stanowczo trzeba stwierdzić, że projekt w istotnych punktach narusza założenia polityki Miasta Poznania.

W jakich punktach? Oto jego główne wady: oddalenie przystanków transportu miejskiego od urządzeń dworcowych, niewygoda w dostępie pasażerów transportu publicznego do budynku i peronów dworca z koniecznością wielokrotnej zmiany poziomów, brak faktycznej integracji Zintegrowanego Centrum Komunikacyjnego, lekceważenie potrzeb i nawyków pieszych przy prowadzeniu dróg komunikacyjnych w obrębie projektowanego układu między przyszłymi budynkami nowej dzielnicy oraz spotęgowanie odcięcia zamiast otwarcia „Wolnych Torów” na park Marcinkowskiego.

Zdaniem obu stowarzyszeń zgodnie z “Kartę Lipską” Unii Europejskiej i rachunkiem ekonomicznym przystanek tramwajowy powinien się znajdować na wprost wejścia do nowego budynku dworca ZCK, bez konieczno ści korzystania z przejść podziemnych, chodnik na południowej nitce mostu Dworcowego powinien zostać rozbudowany, a pas jezdni z tego strony przeznaczony na drogę rowerową, postój dla taksówek oraz miejsca krótkiego postoju dla innych kierowców. Ruch samochdoowy powinien zostać przeniesiony na północną nitkę.

Przystanki tramwajowe na ul. Roosevelta przy MTP i na ul. Głogowskiej przed Dworcem Zachodnim powinny mieć zwiększoną powierzchnię, a przy dotychczasowych zejściach z mostu Dworcowego na perony powinny zostać zainstalowane ruchome schody.  

Według nowoczesnych reguł urbanistyki ruch pieszych jest w centrum najważniejszy, a tym bardziej ruch pieszych w obrębie takiego węzła jakim jest główna stacja kolejowa metropolii. Zarząd Dróg Miejskich  zaproponowane rozwiązania uzasadnia dobrem pieszych, tymczasem jak wykazujemy, planuje się duże nakłady rzekomo dla pieszych, gdy te same efekty osiągnąć można za ułamek kwot przewidywanych do wydania. Dlaczego? Jedynym rzeczywistym uzasadnieniem jest przyspieszanie ruchu samochodów.

Dworzec Poznań Główny to jeden z najważniejszych węzłów komunikacji metropolii poznańskiej, jeden z dworców kolejowych o największym ruchu pasażerskim w Polsce. W tym projekcie został on niemal odizolowany od przystanków transportu publicznego, którym podróżuje większość osób korzystających z dworca.