Od koncertów do pomocy, czyli organizacje pozarządowe zapraszają

Koty do adopcji, króliki do ratowania, konkursy i koncerty – wszystko to czeka na chętnych poznaniaków na III Poznańskim Dniu Organizacji Pozarządowych. Bierze w nim udział aż 78 organizacji pozarządowych.

Przy jednym ze stolików grupka dzieci pilnie coś rysuje. Na kolejnym stoisku jeszcze trwa wieszanie pięknych, niebieskich balonów. Inni działacze już rozdają ulotki swoich organizacji, zachęcając do pomocy, podjęcia wolontariatu czy po prostu zainteresowania się tym, co robią. Bo czasami wystarczy po prostu podzielić się posiadaną wiedzą, żeby komuś pomóc.

– Kilka lat temu sąsiadka widząc, że idę na zakupy poprosiła o kupienie chleba. Sama już nie dawała rady, a nie  miała bliskiej rodziny – mówi Mateusz, jeden ze spotkanych wolontariuszy. – I tak się zaczęło… Teraz mam pod opieką pięciu seniorów, więcej nie dam rady, bo jeszcze studiuję. Ale jeden z moich podpiecznych nauczył mnie oprawiać książki,  drugi budować modele samolotów, a trzeci naprawiać wszystko, co jest z drewna.

Zdaniem mateusza największym problemem teraz jest właśnie brak przekazywania takiej wiedzy między pokoleniami. Bo to właśnie takie działania jego zdaniem budują więź międzypokoleniową, spajają rodzinę.

– Kiedyś to tak własnie wyglądało – mówi Mateusz. – W rodzinie wielopokoleniowej przekazywano sobie umiejętność naprawiania wielu rzeczy, dzielono się doświadczeniem i dzięki temu młody człowiek zaczynający samodzielne życie był do niego o wiele lepiej przygotowany niż dziś. Rodzice moich rodziców mieszkają daleko od Poznania i nie mam z nimi takiej więzi jak z moimi podopiecznymi “dziadkami” i “babciami”. I to dzięki wolontariatowi dowiedziałem się, jak wiele bezcennej wiedzy nam umyka.

Na pikniku organizacji pozarządowych są wolontariusze zajmujący się nie tylko ludźmi. Fundacja Agape Animali wykorzystuje święto, by szukać domów dla swoich podopiecznych. Niestety, porzuconych kociąt nigdy nie brakuje…

– Cieszymy się, że mamy nową Kotulnię w miejsce tej, z której musiałyśmy się wyprowadzić – opowiada Paulina Brygman w przerwach między wieszaniem zdjęć kociaków, które poszukują domów a rozmowami z wolontariuszami fundacji, którzy co chwila podchodzą dekorując stoisko. – Nowa tradycyjnie nie jest w stanie pomieścić tylu kotów, jakie do nas przybywają…

Dla każdego chętnego wolontariuszki mają cały stos ulotek i każdy nowy podchodzący się liczy. Bo a nuż któryś z nich zdecyduje się adoptować podpiecznego fundacji i kolejny uratowany kot znajdzie swój dom…?

Organizacje nie tylko pomagają, ale też występuja i organizują koncerty – najlepszym dowodem jest to, co dzieje się na scenie. Od rana występują tam chóry ze Związku Chórów i Orkiestr “Macierz” popisując się swoimi umiejętnościami.

Zabawa na placu Wolności potrwa do godziny 18, a godzinę wcześniej zakończy się konkurs na najpiękniejszy wachlarz. Ponieważ hasłem festynu jest “Wspólnie z nami odkryj wachlarz możliwości – poznaj pozarządowy Poznań!”, organizatorzy poprosili wszystkich poznaniaków o przynoszenie własnoręcznie wykonanych wachlarzy na festyn. najpiękniejsze z nich zostaną nagrodzone.

Warto zaznaczyć, że Poznań jest na drugim miejscu w Polsce, jeśli chodzi o liczbę organizacji pozarządowych  w przeliczeniu na liczbę mieszkańców. A to oznacza, że wbrew wszelkim sceptycznym głosom poznaniacy są bardzo otwarci na innych.