Grobelny: nie będzie wcześniejszego wyłączania lamp!

Prezydent Ryszard Grobelny zadecydował, że nie będzie wcześniejszego wyłączania oświetlenia ulic. Zarząd Dróg Miejskich, który podjął taką decyzję by zaoszczędzić, ma poszukać oszczędności gdzie indziej. Między innymi na Festiwalu Rzeźby Lodowej.

ZDM, jak wyjaśnił jego dyrektor Jacek Szukała, ma zaoszczędzić 2,5 mln złotych, bo tyle zabraknie w budżecie firmy do końca roku. Pół miliona oszczędności miało pochodzić własnie z wcześniejszego wyłączania lamp ulicznych, co wywołało duże protesty poznaniaków – zwłaszcza tych, którzy zaczynają pracę o 6 lub o 7 rano. Z powodu wcześniejszego gaszenia lamp wychodzili z domów w kompletnych ciemnościach.

– Muszę iść z latarką, bo nic nie widać – mówi Paweł Jasiński, mieszkaniec Bonina. – U nas nawet jak świecą się latanie, jest ciemno, bo zasłaniają je gałęzie drzew. Ale teraz to już kompletna klęska. Wychodzę z domu o 5.30 rano i wtedy naprawdę nic nie widać. W centrum jeszcze nie jest tak źle, bo są oświetlone witryny sklepów, ale tu są same domy mieszkalne. A przecież teraz jeszcze stosunkowo wcześnie robi się jasno. Co będzie zimą?

Tego samego zdania jest nie tylko pan Paweł, ale i wielu innych poznaniaków, którzy na Facebooku  założyli nawet specjalny profil o nazwie “Oświeć ZDM”, a dziś o 17 zamierzali zorganizować akcję zapalania zniczy przed siedzibą ZDM na Wilczaku. Za przywróceniem dawnych zasad oświetlenia są też radni Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego, którzy wyczerpująco omówili ten temat podczas ostatniego posiedzenia komisji i przesłali prezydentowi Grobelnemu swoje stanowisko apelując, by przywrócił poprzednie godziny działania latarni.

I okazuje się, że protesty podziałały. Prezydent Ryszard Grobelny polecił dzisiaj Zarządowi Dróg Miejskich wycofanie się z pomysłu późniejszego zapalania oświetlenia ulicznego. Ale niestety, nic za darmo.

– Aby pokryć koszty tej decyzji, miasto rezygnuje z organizacji tegorocznego Betlejem Poznańskiego i Festiwalu Rzeźby Lodowej – mówi rafał Łopka, rzecznik prasowy prezydenta. – Środki przeznaczone w budżecie na ten cel zostaną przesunięte na zapewnienie porannego oświetlenia ulic Poznania. Jednocześnie prezydent zalecił ZDM-owi dalszą optymalizację kosztów i szukanie możliwości wprowadzenia oszczędności.

Decyzja prezydenta nie oznacza jednak, że już od jutra latarnie w całym mieście zaświecą się wcześniej. W związku z tym, że niezbędne są zmiany techniczne, wprowadzane bezpośrednio w szafkach oświetleniowych (jest ich ponad 800), włączanie świateł w ponad 45 tysiącach lamp odbywać się będzie sukcesywnie i potrwa od 7 do 10 dni.

Czytaj także:

Radni apelują: włączyć lampy!