Poznań: znów mgła i tramwajowy korek na Kórnickiej

Samoloty, które nie mogą lądować na Ławicy, kierowcy, którzy chwilami nie widzą więcej niż 5 metrów drogi przed sobą – tak wygląda kolejny mglisty poranek w Poznaniu. Uważajcie na drogach!

Mgła jest wyjątkowo gęsta i mocno utrudnia poruszanie się po mieście – zwłaszcza w dzielnicach położonych niżej lub nad wodą. Trudne warunki w okolicach Malty, Warty, w dolinie Bogdanki, przy stawach Sołackich, nad Cybiną i Główną, jednak i w wyżej położonych dzielnicach miasta mgła daje się we znaki. Wszędzie tam, gdzie jest woda, zwłaszcza na mostach i wiaduktach, może być też slisko – policja prosi wiec kierowców o ostrożność, zwłaszcza że rozpoczął się już piątkowy szczyt przed weekendem.

Tradycyjnie zakorkowane są wlotówki do Poznania, a także trasy przelotowe: Lechicka, Naramowicka, Bałtycka, Gdyńska, Jana Pawła II, Warszawska, Głogowska, gdzie dodatkowo ruch utrudnia budowa wiaduktu, tłoczno jest na Bukowskiej i Grunwaldzkiej.  Stoi Dąbrowskiego, kłopoty są z przejazdem Królowej Jadwigi, Przybyszewskiego i Dolna Wildą, a także Hetmańską, gdzie miejscami może być bardzo ślisko. Na szczęście jak dotąd nie modnotowano poważniejszych wypadków na poznańskich drogach.

Trudniej mają też pasażerowie miejskiej komunikacji, zwłaszcza ci, którzy jadą do centrum od strony Kórnickiej. Od 15 minut stoją tam w długim korku tramwaje z powodu awarii jednego z nich, co zmusza pasażerów do kontynuowania drogi na piechotę.

Mgła utrudnia też pracę Ławicy. Poznańskie lotnisko odwołało poranne loty: do Warszawy, Monachium i Kopenhagi. Samoloty juz wczoraj musiały z powodu mgły lądować między innymi w Pyrzowicach, skąd przywieziono ich do Poznania autokarami.