Kierowcy na szczęście wzięli sobie do serca panujące warunki drogowe i jeżdżą bardzo powoli i ostrożnie. Ruch na ulicach jest też zdecydowanie mniejszy – zapewne z powodu ferii.
Jednak wyraźnie widać, że nie wszędzie sprzęt odśnieżający dojechał. Ulica Święty Marcin to tylko dwie koleiny wyjechane w śniegu, niewiele lepiej wygląda wiele innych ulic w centrum – i to wcale nie tych bocznych. Jeszcze gorzej prezentują się chodniki. Wielu dozorców albo jeszcze nie rozpoczęło sprzątania – albo dopiero usuwa śnieg, lawirując między przechodniami śpieszącymi do pracy i zmuszonymi brnąć w śniegu po kostki.
Poza śniegiem problemem jest też lód – nawierzchnia wielu nieposprzątanych chodników, zwłaszcza tych wykonanych z naturalnego kamienia, jest bardzo śliska i łatwo na niej stracić równowagę. Dlatego zwłaszcza w centrum i w pobliżu eleganckich biur czy sklepów, które mają okolice wejścia wyłożone kamiennymi płytami trzeba chodzić bardzo ostrożnie, by nie narazić się na upadek.