Górnik – Lech: Czy lechici odniosą drugie zwycięstwo w tej rundzie?

Poznaniacy świetnie radzą sobie ostatnio na wyjazdach. Tylko z pięciu ostatnich podróży do innych miast piłkarze Lecha przywieźli komplet punktów. Dzięki ewentualnemu zwycięstwu w Zabrzu Kolejorz ma szansę zostać nawet po tej kolejce liderem ekstraklasy (zakładając, że swoje spotkanie przegra warszawska Legia).

Trener poznaniaków Mariusz Rumak ma również inne powody do zadowolenia. W zespole Lecha nie będą mogli zagrać tylko Patryk Wolski i Manuel Arboleda. Do zespołu wracają za to kontuzjowany w poprzednim spotkaniu Piotrek Reiss i nowy napastnik Kolejorza Łukasz Teodorczyk, który ostatnio pauzował za kartki.

W związku z powrotem do kadry Teodorczyka to właśnie najprawdopodobniej sprowadzony z Polonii napastnik wybiegnie w Zabrzu w podstawowym składzie Lecha. Jego konkurenci do gry w ataku Kolejorza nie zachwycają formą. Bartek Ślusarski w ostatnim spotkaniu głównie irytował kibiców swoją postawą, natomiast Vojo Ubiparip raził nieskutecznością.

Nie wiadomo również, na kogo Rumak postawi w drugiej linii. W ostatnim przegranym spotkaniu z Polonią trener Lecha postawił na prawej pomocy na młodego Szymona Drewniaka, który jednak zagrał tak beznadziejnie, że po przerwie został natychmiast zmieniony. Z dobrej strony w tym samym spotkaniu pokazał się za to Linetty i aż się prosi, aby znaleźć miejsce równocześnie na boisku dla niego i Fina Kaspara Hamaleina.

Takie ustawienie jednak można by śmiało nazwać ultra ofensywnym i najprawdopodobniej Rumak na nie się nie zdecyduje. W związku z tym 18 – letni Linetty prawdopodobnie kolejne spotkanie rozpocznie na ławce rezerwowych.

Mecz z Górnikiem Zabrze już w niedziele 10 marca o godz. 17. Transmisję z tego meczu można będzie zobaczyć w Canal+ Sport (studio przed meczowe od godz. 16.40).

Przewidywany skład Lecha:
Burić – Ceesay; Wołąkiewicz; Kamiński; Henriquez – Lovrencsics; Trałka; Murawski; Tonev – Hamalainen – Teodorczyk