To już pewne! Warta pieniędzy od miasta nie dostanie

– Obecnie niemożliwe jest dodatkowe wsparcie finansowe niż to zaplanowane w budżecie na 2013 – napisał w liście skierowanym do Warty Poznań Ryszard Grobelny, prezydent Poznania. Ta odpowiedź całkowicie przekreśliła na dodatkowe środki finansowe dla Warty z budżetu miasta – przynajmniej w tym sezonie. Miasto za to chce zaoferować klubowi… sztuczne oświetlenie.

Zacznijmy jednak od początku. W listopadzie 2012 Izabella Łukomska-Pyżalska, prezes sekcji piłkarskiej Warty Poznań poinformowała, że zawiesza finansowanie klubu. Po tej decyzji oczywiste stało się, że walczącą wtedy jeszcze (przynajmniej w teorii) o awans Wartę, czeka duże przemeblowanie. I tak też się stało…

Na początku stycznia z klubem rozstała się większość zawodników, którzy w rundzie jesiennej obecnego sezonu stanowili trzon zespołu, prowadzonego jeszcze wówczas przez trenera Czesława Owczarka. Sam trener również stracił stanowisko, zresztą podobnie jak i jego asystent. Bardzo duże ubytki w kadrze Zieloni postanowili zastąpić “zdolną” młodzieżą z innych zespołów – najczęściej oczywiście wypożyczoną.

W tym czasie Izabella Łukomska-Pyżalska próbowała pozyskać dodatkowe środki na finansowanie klubu. Oprócz szukania sponsorów pani prezes dwukrotnie przedstawiała poznańskim radnym sytuację finansową Warty na komisjach sportu. Sama prezes chciała uzyskać od miasta dodatkowe środki na utrzymanie zespołu ale też miała nadzieję, że miasto przekaże klubowi w użytkowanie wieczyste tereny na których swoje obiekty ma Warta. W sprawie środków finansowych radni skierowali panią prezes do prezydenta Ryszarda Grobelnego.

Izabella Łukomska-Pyżalska skierowała więc do niego apel o pomoc, pod którym podpisali się zawodnicy Warty. Klub otrzymał już odpowiedź, którą na swoim twitterze umieściła prezes.

– Aktualna sytuacja finansowa miasta jest trudna – pisze w liście Grobelny. – We wszystkich  obszarach funkcjonowania zobligowane jest (miasto – red.) do daleko posuniętych oszczędności, także w dziedzinie sportu. Obecnie niemożliwe jest dodatkowe wsparcie finansowe niż to zaplanowane w budżecie na 2013 rok w wysokości 596 000 zł (w tym sekcja piłki nożnej 173 500 zł, kategoria seniorów 40 000 zł), a Poznań nie może brać na siebie głównego ciężaru utrzymania i funkcjonowania klubów sportowych, których jest w stolicy Wielkopolski blisko 250.

Prezydent jednak będzie chciał pomóc Warcie w nieco inny sposób.

– Informuję Panią, że trwają obecnie ustalenia dotyczące prawnych możliwości przekazania KS Warta Poznań oświetlenia, które było wykorzystywane na lodowisku “Chwiałka” POSiR przed jego zadaszeniem – napisał Grobelny w liście.

Sztuczne oświetlenie jest jedną z wymaganych rzeczy, aby Warta mogła dostać licencję na grę w pierwszej lidze. Obecnie “Duma Wildy” ma jedynie licencję warunkową. Aby w przyszłym sezonie mogła ponownie przystąpić do rozgrywek na zapleczu ekstraklasy, klub musi między innymi zadaszyć chociaż jedną ze swoich trybun oraz właśnie zainstalować sztuczne oświetlenie.

Nawet gdyby jednak udało się prezydentowi Poznania przekazać Warcie sztuczne oświetlenie, problemem będzie pozyskanie środków finansowych na utrzymanie drużyny w przyszłym sezonie. Zieloni do tej pory nie znaleźli sponsora, który byłby w stanie przejąć na siebie ciężar finansowania sekcji piłkarskiej. Żeby wystąpić również w kolejnym sezonie ponownie w pierwszej lidze, Warta musiałaby zainwestować w infrastrukturę na swoim obiekcie, a na to klub obecnie nie ma pieniędzy…

Czytaj też:

Kolejne spotkanie z radnymi nie rozwiązało problemów Warty