Uczniowie szkół budowlano-drzewnych zrobili wałek… a raczej wał

Budowa średniowiecznych fortyfikacji obronnych nie należy zwykle do obowiązków szkolnych – chyba, że jest się uczniem Zespołu Szkół Budowlano-Drzewnych w Poznaniu. Zbudowali oni makietę wału obronnego.

W większości szkół (przynajmniej za czasów, gdy autor tego artykułu do szkoły uczęszczał) uroczyste akademie z okazji święta patrona są nudne jak – nie przymierzając – przemówienia sejmowe. Dlatego też uczniowie Zespołu Szkół Budowlano-Drzewnych mogą mówić o wyjątkowym szczęściu: chociaż podczas kulminacji obchodów, która odbyła się 26 kwietnia, nie uniknięto prelekcji (dość ciekawej, o państwie pierwszych Piastów) to jednak wprowadzono też pewien widowiskowy element: walkę na miecze.

Poznańskie kuratorium może być jednak spokojne – nie walczyli bowiem uczniowie z nauczycielami, lecz grupy rekonstrukcyjnej Jantar. Walka, choć krótka, to jednak była niezwykle efektowna.

Taki przebieg uroczystości mógłby dziwić osoby postronne, jednak uczniowie przyjeli wydarzenie na spokojnie – wszak patronem zespołu szkół jest Bolesław Chrobry. Na wojach i prelekcji temat średniowiecza się jednak nie wyczerpał, a zadbali o to sami uczniowie. Przygotowali oni bowiem, we współpracy z Rezerwatem Archeologicznym Genius Loci z Ostrowa Tumskiego, makietę przekroju średniowiecznego wału obronnego.

Chociaż model wykonany był w pomniejszonej skali (co dziwne nie jest, wszak oryginał miał podstawę o szerokości ok. 25 metrów) to i tak robił wrażenie. Misterna konstrukcja o długości dwóch i szerokości ok. pół metra, musiała być przywieziona do sali na specjalnym podeście, pchanym przez czterech uczniów.

Pracownicy rezerwatu, również obecni na uroczystości, nie ukrywali radości z okazji tego prezentu.
– Współpraca układała się wzorcowo. Na wszystkich nas ten ogrom włożonej pracy zrobił wspaniałe wrażenie – informowała na gorąco Agnieszka Stępień, kierownik rezerwatu “Genius Loci”. – Przez najbliższe dwa tygodnie makieta będzie jeszcze w szkole, będzie mogła zostać, aby wszyscy mogli się z nią zapoznać, bo jest jeszcze ciepła.

Co ciekawe, pomysł budowy wału nie narodził się w szkole – wyszedł ze strony Rezerwatu Archeologicznego.
– Muzeum Archeologiczne poszukiwało wykonawcy takiej makiety i zwrócili się do dyrekcji szkoły, czy podejmie się takiego projektu. Ponieważ stwierdziliśmy, że jesteśmy w stanie to wykonać, otrzymaliśmy materiały archeologiczne, które mówiły o tym, jak taki wał wygląda i na podstawie tych materiałów odtworzyliśmy w taki sposób, w jaki to było możliwe, przekrój tego wału – opowiadał Leszek Wesołowski, zastępca kierownika warsztatów i nauczyciel praktycznej nauki zawodów. – Wykonanie tej makiety zajęło ok. 2,5 miesiąca. Wykonywaliśmy to wszystkimi grupami uczniowskimi, które uczą się zawodów stolarskich. Były to klasy zarówno szkoły zasadniczej oraz technikum. Taka makieta daje już obraz tego, jak to w całości wyglądało.

Pracownicy muzeum odwdzięczyli się, dając niewielki fragment oryginalnego wału, co spotkało się z entuzjazmem uczniów. Co prawda entuzjazm ten prezentowany był w nieco nazbyt ostentacyjny sposób (głośne “łał” z najdalszych rzędów), jednak nie sposób jednoznacznie stwierdzić, że nie był autentyczny.

Po dwóch tygodniach rekonstrukcję przekroju wałów będzie można oglądać w Rezerwacie Archeologicznym “Genius Loci”, mieszczącym się na Ostrowie Tumskim. Dyrekcja Zespołu Szkół Budowlano-Drzewnych nie ma jednak w planach budowy całych wałów dookoła swojej placówki.