WSHiR: reaktywacja uczelni

Nowe oferty dla studentów, reaktywowana współpraca z LCCI oraz bogaty program stypendialny – tak wygląda oferta Wyższej Szkoły Handlu i Rachunkowości na rok akademicki 2013/14. Władze uczelni zapewniają, że wyciągnęły wnioski z kryzysowej sytuacji, która przed rokiem doprowadziła niemal do zamknięcia szkoły.

rzypomnijmy, że największe kłopoty uczelnia przeżywała po zakończeniu roku akademickiego 2011/12, kiedy to do studentów i pracowników WSHiR dotarły plotki o likwidacji szkoły. Jak się okazało – pogłoski były nieprawdziwe, jednak wpłynęło to na spadek zaufania do uczelni. Na szczęście – według władz uczelni – jest już dawno po kłopotach, a negatywne doświadczenia wpłynęły na poprawę sytuacji uczelni – chociaż  nadal łatwo nie jest.

– Nie byłoby tych problemów, gdyby szkoła nie doświadczyła owego zamachu na swoje istnienie, bo tak to należy określić. Zamachu bezprawnego, bezpodstawnego, ale też trzeba jasno podkreślić, że w należyty sposób władze szkoły zadbały o to, żeby zabezpieczyć swoje interesy w związku z tymi działaniami, które miały miejsce, a których skutkiem było powstanie strat na kwotę ponad miliona zł. W tej sprawie toczy się śledztwo. Władze szkoły zdecydowane są zabiegać o odzyskanie utraconych korzyści – informuje dr Andrzej B. Mirecki, kanclerz szkoły.

Dodaje również, że szkoła przygotowana jest na wiele różnych wariantów. Jego zdaniem szkoła okrzepła i gotowa jest do walki o studentów, a ewentualne problemy nie dotyczą bezpośrednio szkoły i jej studentów. Uczelnia nie narzeka także na brak nowych studentów, mimo bardzo wąskiego profilu nauczania.

– Mogę powiedzieć, że nie mamy się czego wstydzić na tle konkurencji porównywalnej miary. Nie będziemy się porównywali ze szkołami, które miały po kilkanaście tysięcy studentów, jesteśmy szkołą o bardzo wąskim profilu, ale z powodzeniem konkurujemy z innymi szkołami o podobnym poziomie – podkreśla kanclerz. – Nawet porównywać do lat ubiegłych jest trudno, z uwagi na wydłużenie procesu rekrutacji na szkołach państwowych.

Zeszłoroczna sytuacja na uczelni wymusiła pewne działania restrukturyzacyjne. Przede wszystkim działalność uczelni została skoncentrowana w Poznaniu – poprzez likwidację oddziałów zamiejscowych. Dzięki temu jednak uczelnia wprowadziła upusty dla studentów mieszkających co najmniej 50 kilometrów od Poznania. WSHiR przygotowała również ofertę dla osób posiadających wykształcenie wyższe, dzięki której będzie można zdobyć dyplom na drugim fakultecie w ciągu dwóch lat.

Reaktywowana została również współpraca z LCCI, dzięki czemu studenci (ale nie tylko) mogą zdawać egzaminy z języka angielskiego na wysokim poziomie. Co ciekawe, dzięki programowi stypendialnemu WSHiR pokryć może połowę kosztów egzaminu.

Rekrutacja w szkole jeszcze się nie zakończyła – potrwa ona do końca października. Kanclerz szkoły tłumaczy to wyjątkową sytuacją na rynku usług rekrutacyjnych – nawet uczelnie publiczne prowadzą jeszcze rekrutację na studia dzienne, przez co potencjalni kandydaci na żaków nie myślą jeszcze o wyborze uczelni niepublicznych.