CBA wkroczyło do Centrum Kultury Zamek

Przetarg na remont pracowni plastycznej w CK Zamek wart blisko pół miliona złotych, został wzięty pod lupę CBA. Powodem kontroli były wątpliwości w przebiegu przetargu i niespodziewane jego unieważnienie.

19 sierpnia 2013 roku zostały otwarte oferty dotyczące remontu pracowni plastycznej. Poznańska instytucja kultury chciała na ten cel przeznaczyć 491 tysięcy złotych. Jak poinformował Głos Wielkopolski, do CK Zamek wpłynęły dwie oferty i każda z nich zawierała błędy w obliczeniu ceny. Właśnie te błędy miały być powodem unieważnienia przetargu i ogłoszenia kolejnego.

W powtórzonym konkursie ofert ponownie pojawiły się dwie firmy. Tym razem jednak Ak-Bud Kurant, który podczas pierwszego przetargu chciał wyremontować pracownię za kwotę 477 tysięcy złotych, do niego nie przystąpił. Przedstawiciele firmy tłumaczą, że przetarg ten nie był dla firmy tyle wart by ponownie tracić czas i pieniądze, podejmując kolejną próbę wygrania. Jednak największym zaskoczeniem była decyzja drugiej firmy, zakładu Witolda Domanieckiego, którego pierwsza oferta opiewała na kwotę 536 tysięcy złotych a ostateczna (która zresztą wygrała) już tylko 448 tysięcy złotych.

Centrum Kultury Zamek podkreśla, że wszystko odbyło się zgodnie z przepisami, w związku z czym nie mają się oni czego obawiać. Póki co CBA nie poinformowało, że doszło do złamania lub naruszenia prawa. Dokumenty dotyczące przetargu są obecnie weryfikowane przez odpowiednich funkcjonariuszy.