Galeria “Arsenał” nie będzie zlikwidowana!

Nie oznacza to, że urzędnicy wycofują się z pomysłu przekazania “Arsenału” organizacji pozarządowej, ale odbędzie się to bez formalnej likwidacji tej jednostki. Do tego jednak potrzebna będzie praca i wola… sejmu RP.

Czy jest to nieoczekiwany finał zamieszania z Galerią Miejską “Arsenał”? Wygląda na to, że – przynajmniej tymczasowo – tak. Przypomnijmy, że miejscy urzędnicy zaproponowali, aby prowadzeniem Galerii Miejskiej Arsenał zajęła się wyłoniona w konkursie organizacja pozarządowa. Ta propozycja nie spodobała się pracownikom instytucji, podobnie jak inne kwestie związane z taką decyzją: unieważnienie trwającego konkursu na dyrektora placówki oraz – co chyba najważniejsze – formalna likwidacja “Arsenału”, która byłaby potrzebna do przeprowadzenia procesu przekazania zarządzania.

O dalszych losach galerii i o tym, czy zarządzać nią będzie organizacja pozarządowa, mieli zadecydować miejscy radni. Na czwartkowym posiedzeniu Komisji Kultury i Nauki miała zostać złożona uchwała o likwidacji Arsenału. Tak się jednak nie stało, a zadecydował o tym… Ryszard Grobelny. Dlaczego? Prezydent Poznania postanowił w inny sposób rozwiązać problem przekazania galerii.

– Nie będzie tego pierwszego etapu, czyli likwidacji galerii. Prezydent zaproponował, aby dokonać nowelizacji ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej – tłumacz Paweł Marciniak, rzecznik prezydenta. Dzięki propozycji prezydenta byłaby możliwość przekazania prowadzenia instytucji kultury organizacjom pozarządowym bez konieczności formalnej likwidacji miejskiej jednostki. – Czyli bez tego etapu, przeciwko któremu najbardziej protestowali pracownicy “Arsenału” – dopowiada Marciniak.

W najbliższym czasie prezydent zdecyduje również o formie powołania dyrektora Galerii. Ryszard Grobelny nie wycofuje się jednak z planów przekazywania organizacjom pozarządowym prowadzenia instytucji kultury. Proponowane przez prezydenta rozwiązania ustawowe mają wzorować się na tych stosowanych w przypadku placówek oświatowych, gdzie w procesie przekazania prowadzenia placówki nie ma konieczności formalnej likwidacji jednostki. Lepiej chroniony byłby też interes mieszkańców, pracowników i miasta w sytuacji, w której organizacja pozarządowa nie poradziłaby sobie z prowadzeniem instytucji, wówczas bowiem przejmowałaby ją ponownie samorząd. Jest to zgodne z konstytucyjna zasadą pomocniczości.

W przypadku Galerii Arsenał prezydent nie przedłoży więc Radzie Miasta uchwały o zamiarze likwidacji tej instytucji. Jednocześnie prezydent Grobelny jakby nie potrafi powstrzymać się od drobnej uszczypliwości wobec pracowników “Arsenału” – oświadczeniu rozesłanym do mediów podkreśla, że oczekuje od pracowników Arsenału zachowania wzmożonej aktywności w działaniu jaką obserwowaliśmy w ostatnim czasie. Liczy także, że pracownicy przygotują wnioski o pozyskanie z zewnątrz pieniędzy na planowane projekty, które będą stanowiły uzupełnienie dotacji z budżetu Miasta. W najbliższym czasie prezydent zdecyduje również o formie powołania dyrektora Galerii.

Kiedy kłopoty w Galerii Miejskiej zostaną ostatecznie zażegnane? Tego nie wiadomo – o nowelizacji bowiem będą musieli zadecydować posłowie. Nowelizacja ustawy musi przejść całą ścieżkę legislacyjną, trudno więc wyrokować, kiedy nowe przepisy wejdą w życie.

Arsenał to nie jedyna instytucja kulturalna w naszym mieście, której mogą dotyczyć zmiany – trwają też prace nad założeniami konkursu na realizację działań kulturalnych w pawilonie Nowa Gazownia przez organizacje pozarządowe. Dotychczas pawilonem administrowała Estrada Poznańska. Intencją prezydenta jest oddanie tej przestrzeni organizacji bądź organizacjom pozarządowym w celu realizowania programu kulturalnego. Więcej informacji Urząd Miasta Poznania ma przekazać wkrótce.

Czytaj także:

Arsenał zmieni się w Biedronkę? Pracownicy walczą ze zmianami!

Protestują przeciw zmianom w Arsenale