ZKZL zajmie się… poznańskimi fortami

Czy to oznacza, że w fortach zostaną stworzone mieszkania komunalne i socjalne? Na szczęście (a może niestety) nie. ZKZL został wybrany jako jednostka, która ma najszersze możliwości do zajęcia się tym zaniedbanym tematem.

Dotychczas fortami będącymi własnością miasta zarządzały różne instytucje. Utrudniało to nie tylko zarządzanie nimi, ale też planowanie ich rewitalizacji, przez co praktycznie do dzisiaj większość z nich stoi i niszczeje, a wiele jest też niszczonych przez zbieraczy złomu. Niechlubne wyjątki potwierdzają tylko, że forty mogłyby być bardzo ważną atrakcją Poznania.

Być może wkrótce się to zmieni – a to za sprawą Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych. To właśnie ta jednostka miejska została wyznaczona do zarządzania miejskimi fortami.
– Przeprowadziliśmy analizę wielokryterialną, z której wynikało, że ZKZL ma najwyższe kompetencje w zarządzaniu oraz największe możliwości pozyskiwania środków finansowych – podkreśla Magdalena Albińska z Urzędu Miasta Poznania. – Teraz jedna jednostka będzie odpowiadała za to, który fort zostanie przeznaczony na określone cele, promocję fortów oraz wykorzystanie środków finansowych.

Analiza miała pokazać tylko to, kto się powinien fortami zająć – nie określała jednak, co ma być zrobione w fortach. Na to na szczęście od dawna są pomysły.
– Docelowym rozwiązaniem mógłby być fortowy park kulturowy – podsuwa pomysł Konrad Dąbrowski, jeden z opiekunów Fortu IVa. – To wieloletni plan, który będziemy chcieli opracować wraz z nowym zarządcą.

ZKZL przejmie zarządzanie nad tymi fortami, które należą do miasta. Przeszkodą na szczęście nie jest przekształcenie miejskiej instytucji w spółkę – miasto zachowa pełną kontrolę i nadzór nad fortami.

– To po części sukces naszej komisji, bo staraliśmy się doprowadzić do takiej sytuacji, jednak przede wszystkim jest to sukces całego środowiska miłośników fortów – podkreśla Mariusz Wiśniewski, przewodniczący Komisji Rewitalizacji w Radzie Miasta Poznania. – Decyzja o jednym zarządcy przetnie różne spekulacje, ale nie zmienia to faktu, że ZKZL będzie musiał współpracować z innymi jednostkami miejskimi w sprawie fortów.

Miejmy nadzieję, że na efekty wyłonienia jednego zarządcy fortów nie trzeba będzie długo czekać.