Małe zmiany w wielkim parku

Kalendarzowa wiosna coraz bliżej. Mimo chwilowego załamania pogody w Parku Wilsona widać pierwsze oznaki wiosennych porządków. Na razie jednak skromne.

Zmianą, która najbardziej zmienia się w oczy jest opustoszały zbiornik wodny. Duży staw będzie oczyszczony, w mniejszym tłoczą się niezadowolone z sytuacji kaczki.

Ponadto w niektórych miejscach można zobaczyć niewielkie kupki połamanych gałęzi. Wygląda to jednak bardziej na usuwanie skutków weekendowych wichur niż na wiosenne porządki.

Na trawnikach pojawiły się fantazyjnie powykrzywiane płaty świeżo skopanej ziemi. Przekopane zostały też płaty zieleni gdzie znajdowały się wydeptane przez spacerowiczów ścieżki. Miejmy nadzieję, ze za kilka dni posiana zostanie tam nowa trawa.

Uważni spacerowicze mogą zobaczyć też dwa pnie, po świeżo ściętych drzewach. Same konary zostały już usunięte, nie przeszkadzają zatem w spokojnym spacerze.

Na razie jednak to jedyne oznaki wiosennych porządków. Nie da się jednak ukryć, że ostry wiatr i zacinający deszcz, nie sprzyjają pracom w ogrodzie. Zwłaszcza o tak dużej powierzchni.