Rok Karty Rodziny Dużej w Poznaniu

Podsumowanie programu zaplanowano na 24 marca, który jest obchodzony jako Narodowy Dzień Życia, choć wybrano ten dzień akurat nie z tego powodu. Przypomniał o tym Paweł Wosicki, prezes Fundacji Głos dla Życia.
– Jak mówi ustawa „dzień ten powinien stać się okazją do narodowej refleksji nad odpowiedzialnością władz państwowych, społeczeństwa i opinii publicznej za ochronę i budowanie szacunku dla życia ludzkiego, szczególnie ludzi najmniejszych, najsłabszych i zadanych na pomoc innych” – zacytował. – “Dzień ten powinien być również motywem solidarności społecznej, zachętą dla wszystkich działań służących wsparciu i ochronie życia.”

Najważniejsze jednak było to, że upłynął już rok funkcjonowania Karty Rodziny Dużej, a to dobry czas na podsumowania. I chociaż urząd miasta nie zlecał żadnych badań dotyczących karty, jej przydatności, tego, co się w niej podoba, a co warto by było zmienić – to jednak na podstawie rocznych doświadczeń wiele można powiedzieć.
– Nie mamy podsumowania danych także dlatego, że utworzenie karty miało bardziej wymiar promocyjny – wyjaśnia prezydent Grobelny. – Ale głosy użytkowników, które do nas docierają, są pozytywne. Wiemy też, że Najwyższa Izba Kontroli przymierza się do skontrolowania, jak funkcjonuje polityka prorodzinna na różnych poziomach w kraju. Myślę, że wnioski będą ciekawe i na pewno będą one także wskazówkami, jak dalej się rozwijać, w którym kierunku iść.

Prezydent jest bardzo dumny z tego, że do grona partnerów karty dołączyła właśnie Chata Polska, bo to ona właśnie jest tą setną firmą, bo – jak przyznał – nie spodziewał się, że akcja stanie się aż tak popularna. A sama Chata Polska uważa, że taka decyzja była czymś oczywistym.
– Żałujemy tylko, że jesteśmy setni, bo powinniśmy być jako pierwsi – mówił Sylwester Maćkowiak, prezes firmy. – Ta decyzja wpisuje się w misję firmy, zgodnie z którą chcemy być mocno osadzeni w środowisku lokalnym.

Posiadacze karty Rodziny Dużej będą mogli liczyć na rabaty w 27 sklepach Chaty Polskiej, a także na specjalnie dla nich przygotowane niższe ceny niektórych produktów. Firma ma też inne pomysły na współpracę z dużymi rodzinami, ale nie chce ich ujawniać, bo na razie to są tylko plany.

Wszystko wskazuje na to, że chętnych na udział w programie przynajmniej w najbliższym czasie nie zabraknie – i tym razem nie są to firmy, ale całe gminy. Kilka z podpoznańskich miejscowości wyraziło chęć dołączenia do poznańskiego programu, między innymi Śrem i Murowana Goślina. To z pewnością będzie korzystne dla dużych rodzin mieszkających i w gminach, i w Poznaniu.