Ciężkie życie na Piaskowej

Przy Garbarach 96 powstaje nowy budynek mieszkalny. W związku z pracami na budowie mieszkańcy bloków przy Piaskowej skarżą się na hałas i utrudnienia w ruchu. Również w dni wolne od pracy.

– Pamiętaj, abyś dzień święty święcił – przypomina pan Sebastian, jeden z naszych użytkowników mieszkający na Piaskowej. – Mieszkańcy ulicy Piaskowej, jeżeli nie wstają wcześniej, to obowiązkową pobudkę mają punkt 7 rano. Wtedy rozpoczynają się prace na pobliskiej budowie przy ulicy Garbary 96. Deweloper Artbud prace prowadzi często do zmierzchu, także po 22. Okazuje się, że głośne roboty realizowane są także w Boże Ciało.

Brzęczenie wiertarek, szlifierek czy uderzenia młotka słychać od rana do nocy, także w niedziele i święta. Czy mieszkańcy próbują na własną rękę radzić sobie z hałasem? Tak, zgłaszając policji zakłócanie spokoju. Jednak nie robią tego często.
– Od maja otrzymaliśmy jedno zgłoszenie dotyczące hałasu na ulicy Piaskowej– informuje Maciej Święcichowski z biura prasowego poznańskiej policji.

Pan Sebastian twierdzi, ze do interwencji doszło w Boże Ciało, jednak nawet po interwencji policji prace nie zostały przerwane.
– Jak powiedział jeden z pracowników, mandaty wkalkulowane są w koszty inwestycji – twierdzi pan Sebastian. Okazuje się jednak, że hałas nie jest jedynym problemem z jakim zmagają się mieszkańcy. – Inwestycja dewelopera Artbud dla mieszkańców ulicy Piaskowej jest koszmarem. Rozumiemy, że budowę trzeba szybko zakończyć, ale sposób pracy jest zwykłym lekceważeniem sąsiadów. Codzienne rano zablokowany jest wyjazd z garaży, nie da się często nawet przejechać po chodniku.

Kiedy skończą się utrudnienia? Czy właściciele inwestycji zamierzają porozumieć się z sąsiadami? Niestety na razie nie wiadomo. Nie udało skontaktować się z przedstawicielami firmy Artbud.