Zoo zaprasza do… kina w słoniarni!

W Poznaniu mamy kino łóżkowe, kina plenerowe, kino w dawnej cukierni, kina studyjne i kilka multipleksów – a wkrótce będzie można obejrzeć film w zoo. Na razie jednak zaplanowano tylko jeden seans.

Co można robić w poznańskiej słoniarni? W zasadzie jest to proste pytanie, a odpowiedź brzmi: podziwiać słonie. Niewiele osób wie, że w tym budynku jest także niewielka sala konferencyjna. To właśnie to pomieszczenie wkrótce zamieni się w… salę kinową.

To najnowszy pomysł pracowników poznańskiego zoo, którzy podczas codziennej pracy ze zwierzętami nie tylko widzą więcej, ale też mogą nagrać to, co widzą. Ten właśnie materiał prezentowany będzie w kinie.

– Trochę szumnie nazwane, że jest to kino – śmieje się Marta Grześkowiak z poznańskiego zoo. – My mamy dużo nagrań zoo “od kuchni”, którego widzowie nie mogą zobaczyć. Właśnie z tego materiału zmontowaliśmy krótki film, który będzie prezentowany w słoniarni.

Pokaz premierowego filmu z zoo odbędzie się 9 sierpnia o godzinie 12. Będzie można zobaczyć m.in. jak struś tańczy sambę, na co zapolował ryś i o co biją się mrówkojady. Co ciekawe, seans będzie darmowy – wystarczy, że podczas zakupu biletu do zoo zadeklarujemy, iż chcemy obejrzeć film. Niestety, do sali “kinowej” na premierowy seans będzie mogło wejść tylko 50 osób – więcej się po prostu nie zmieści.

Czy będą więc dodatkowe pokazy filmu? To zależy już od samych widzów.
– Na razie badamy rynek, chcemy zobaczyć, jakie będzie zainteresowanie – tłumaczy pracownica zoo. Jeżeli frekwencja dopisze, to być może w przyszłości pokazy filmowe będą powtarzane.

Film, który będzie można zobaczyć w słoniarni, ma 30 minut. Będzie prezentowany wraz z komentarzem pracownika dydaktycznego zoo.