ZKZL wypowiedział Pachy umowę!

Ponad 80 tys. zł – tyle wynosi dług klubu Pacha przy ulicy Paderewskiego wobec miasta, od którego wynajmuje swój lokal. Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych z tego powodu wypowiedział klubowi umowę najmu. Czy to oznacza, że Pacha zniknie z Poznania? Niezupełnie…

Pacha funkcjonuje w Poznaniu od roku. Lokal wynajęła od miasta bez przetargu, za to na 10 lat – i prawie od razu zaczęła zalegać z czynszem. Tłumaczenia były różne: a to koszty remontu, a to opóźnienia w spłatach, ale pieniądze nie spływały. Jednak zgodnie z przepisami, jeśli dług nie przekracza dwukrotności miesięcznego czynszu, nie można wypowiedzieć umowy. Miesięczny czynsz wynosi 31 tysięcy netto miesięcznie i to dlatego ZKZL wypowiedział umowę dopiero wtedy, gdy zadłużenie przekroczyło 80 tysięcy złotych.

Skoro ZKZL wypowiedział umowę, to – zgodnie z prawem – klub Pacha traci prawo do zajmowanego lokalu. To teoretycznie, bo w praktyce w takich sytuacjach najczęściej niezbędne okazuje się wezwanie komornika, by pozbyć się dłużnika z zajmowanego lokalu. Jednak jeśli właściciel lokalu chce odzyskać pieniądze, bardzo często pozwala firmie funkcjonować nadal, by z wpływów ze swojej działalności spłaciła dług – przynajmniej dwie restauracje na Starym Rynku działają na takich zasadach, a miasto stara się odzyskać pieniądze. Być może w ten sam sposób zostanie potraktowana Pacha.