Mistrz kierownicy myślał, że jedzie tramwajem!

Oto, do czego prowadzi przesiadanie się z komunikacji miejskiej do własnego samochodu – czasem można pomyśleć, że własnym pojazdem jedzie się tak łatwo, jak komunikacją publiczną…

To naprawdę nietypowe zdarzenie – bo choć już wcześniej można było obserwować takie zachowania, to jednak zawsze one zadziwiają. Mowa o tym, co wydarzyło się w poniedziałkowe przedpołudnie na placu Cyryla Ratajskiego. Najlepiej opisuje to nasz użytkownik, który przysłał nam zdjęcia tego wydarzenia:
– To już jest jakaś plaga lub podświadoma zmowa kierowców. W Poznaniu nie ma tygodnia, aby jakiś samochód nie wylądował na torach lub skracał przez torowisko drogą.

To prawda – kierowcom często myli się torowisko z normalną drogą lub parkingiem. Zwykle jednak dzieje się to mniej “spektakularnie” – ot, jakiś niezbyt inteligentny “rajdowiec” zaparkuje swój samochodzik na placu Wolności albo ulicy Górna Wilda w taki sposób, że tramwaje nie mogą przejechać. Zaś kierowca pokazany na zdjęciach poniżej popisał się… już sami nie wiemy czym.

A wy co o nim sądzicie?