Jest już nowa Kronika Miasta Poznania

Poznań w 1945 roku jest tematem najnowszego tomu Kroniki Miasta Poznania. Publikacja skupia się na momencie przełomowym w historii nie tylko miasta, ale też całego kraju. Autorzy już zapowiedzieli, że na jednym tomie z tego okresu się nie skończy.

23 lutego 1945 roku był dniem niezwykłym – historycznym momentem, w którym jarzmo hitlerowskie zostało zrzucone, a wśród poznaniaków rozbudzała się nadzieja na nowe rozdanie.
– To jest jakiś niesłychanie ciekawy moment wielkiego entuzjazmu poznaniaków, wynikających z tego, że wreszcie mogą zająć się swoim miastem – opowiadał podczas promocji książki Przemysław Matusiak, historyk z Instytutu Historii UAM i członek kolegium redakcyjnego KMP.

Na tej jednak radości historia Poznania w 1945 roku się nie kończy. Kronika przedstawia zarówno to, co działo się na początku roku, jak i to, czego potem dokonywali “wyzwoliciele” rodem z Armii Czerwonej.

– To nie jest “wyzwolenie Poznania”, to nie jest “bitwa o Poznań” dlatego, że zakres tematyczny tej kroniki jest szerszy niż tylko to, co symbolizuje data 23 lutego. Oczywiście jest tutaj bardzo silny komponent militarny, związany ze zdobywaniem miasta, wraz ze wspomnieniami żołnierzy niemieckich, rosyjskich, polskich, także węgierskich – tłumaczy Matusik. – Radość z wyzwolenia szybko została zaprawiona barwą pełną goryczy, i o tym też piszemy w tej kronice.

Uroczysta prezentacja tomu odbyła się 26 lutego, w samo południe, w Wielkopolskim Muzeum Wojskowym na Starym Rynku. Co ciekawe, pomysł na kronikę powstał jeszcze w 2009 roku, kiedy to kolegium redakcyjne opracowywało tomy kroniki poświęcone okupacji. Wiadomo natomiast, że na jednym tomie poświęconym Poznaniowi w tamtym roku się nie zakończy.
– Będziemy chcieli przystąpić do przedstawienia Poznania w 1945 roku także w kolejnym tomie – zapowiedział prof. Jacek Wiesiołowski, redaktor naczelny KMP. Powód? Prosty: – Nie ma możliwości zmieszczenia w jednym tomie wszystkich tematów, które dotyczą tego okresu w historii Poznania.