Działacze wielkopolskiej „Solidarności” odznaczeni

Kolejni działacze wielkopolskiej „Solidarności” zostali uhonorowani Krzyżami Wolności i Solidarności. 9 czerwca w Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim w Poznaniu kilkadziesiąt osób odznaczono nimi za wybitne zasługi na rzecz przemian demokratycznych w Polsce.

Ustanowiony w 2010 roku Krzyż Wolności i Solidarności to polskie odznaczenie państwowe, które nadawane jest przez Prezydenta RP działaczom opozycji wobec dyktatury komunistycznej w PRL. Po raz pierwszy Krzyże Wolności i Solidarności zostały wręczone w czerwcu 2011 roku. Odznaczenie nawiązuje do Krzyża Niepodległości, ustanowionego w II RP w celu uhonorowania ludzi walczących o niepodległość w 1918 roku.

9 czerwca w sali Witolda Celichowskiego w Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim w Poznaniu dr Łukasz Kamiński,  Instytutu Pamięci Narodowej oraz Piotr Florek, wojewoda wielkopolski  w imieniu prezydenta Bronisława Komorowskiego wręczyli odznaczenia opozycjonistom z czasów PRL szczególnie zasłużonym dla Poznania i wielkopolski. Otrzymało je łącznie 29 osób.

– Nie ma i nigdy nie będzie doskonałego systemu odznaczeń, który uhonoruje wszystkich zasłużonych. Można się tylko starać, co też robi IPN – mówił po otrzymaniu Krzyża Wolności i Solidarności Lech Dymarski, poeta, działacz opozycji demokratycznej w PRL i samorządowiec. – I tak jest z ludźmi „Solidarności”. Miarą zasług nie jest tu liczba dni, tygodni czy miesięcy spędzonych w więzieniu. Ktoś mógł przecież konspirować, robić to dobrze i nie dać się złapać. Ważne, że wciąż jest jeszcze wiele osób do odznaczenia. Trzeba się zwracać do Opatrzności, by nie były to odznaczenia pośmiertne.

Zapytany o to, jak w czasach swojej działalności opozycyjnej wyobrażał sobie przyszłość Polski, Dymarski odpowiedział: – Są tacy, którzy powiedzą, że wszystko wyobrażaliśmy sobie o wiele lepiej. Ale nie wiem, czy można tak mówić. My wtedy za dużo sobie nie wyobrażaliśmy. Po prostu działaliśmy. Trzeba było wierzyć, że ten system jest do pokonania. Ale któż mógł przewidzieć upadek imperium sowieckiego?

Inny uhonorowany Krzyżem Wolności i Solidarności działacz opozycji demokratycznej w PRL, Bogdan Klepas, mówił o wartościach, jakim hołdowało pokolenie „Solidarności”. – To były wspaniałe czasy. Mieliśmy ideały. Dziś mam wątpliwości, czy wszyscy jesteśmy sobie życzliwi, a wtedy byliśmy. Każdy starał się drugiemu pomóc, bez względu na to, skąd pochodził i co robił. Ale był to też trudny czas. Dla nas ta wojna trwała 9 lat.

Klepas zwrócił uwagę na to, że ideały „Solidarności” wciąż są aktualne. Wyraził jednak zaniepokojenie tym, jak wygląda dziś debata publiczna. – Wiele osób zamiast argumentami przepycha się inwektywami. Wiele osób narzeka też, że mogło by być lepiej. Takim osobom zawszę mówię, że jest lepiej. Wtedy nie można było nawet otwarcie narzekać.

Pełna lista odznaczonych przedstawia się następująco: Paweł Krzysztof Bugajny, Krzysztof Ireneusz Cieśliński, Leszek Dąbrowski, Barbara Dubicka-Podejma, Lech Dymarski, Czesław Fajfer, Waldemar Czesław Handke, Wiesław Andrzej Hudowicz, Jacek Jakubowski. Bonifacy Kabaciński, Tomasz Piotr Kamasa, Jerzy Tomasz Kandziora, Stanisław Mariusz Karpiński, Bogdan Leon Klepas, Roman Maciej Kotwa, Marek Lik, Paweł Andrzej Napieralski, Anna Niedziela, Janusz Pałubicki, Roman Szymon Pawlicki, Stefan Piotrowski, Józef Pobiarżyn, Witold Sitarz, Wojciech Jerzy Skorupski, Felicja Straga, Ryszard Zdzisław Szablowski, Robert Węglewski, Janusz Zbigniew Zemer, Ewa Zydorek.

Pośmiertnie Krzyżem Wolności i Solidarności odznaczeni zostali: Alfons Brzeziński, Krystyna Izabela Laskowicz oraz Michał Łuczak.