Szparagi – wspaniały i zdrowy smak wiosny!

Oczywiście wszyscy wiedzą o tym, że szparagi uchodzą za afrodyzjak, ale wcale nie z powodu kształtu. To warzywo jest bomba witaminową: zawiera znaczne ilości kwasu foliowego, witaminy C, witaminy E i β-karotenu, a także witaminę B1 i B2 oraz wapń, fosfor, magnez, potas, sód i żelazo.
                           
Asparagina, którą także zawierają szparagi, pobudza pracę nerek, wspomaga regulację gospodarki wodnej organizmu. Szparagi działają także przeczyszczająco, antyrakowo i moczopędnie, a nawet… leczą kaca! Na tę ostatnią przypadłość najlepszy jest sok ze szparagów.

Sok można robić ze świeżych szparagów, można także z fermentowanych. Ze szparagów da się także zrobić syrop, a nawet… herbatę. W produkcji tej ostatniej przodują Chińczycy: z główek jest delikatniejsza, i z łodyg, które dają herbatę nieco niższej jakości. Ze szparagów także proszek na migrenę, dodają je także, ze względu na właściwości antybakteryjne, do żywności dla prosiąt i drobiu, bo nie trzeba wówczas stosować antybiotyków.

Warto o tym wszystkim pamiętać, gdy się je zjada, zwłaszcza że pod tym względem też są wyjątkowe, pasując dosłownie do wszystkiego. Szparagi można podawać jako uzupełnienie do zestawów sushi, można je kisić i marynować, wtedy można się delektować ich smakiem i poza sezonem, a takie są doskonałe w sałatkach z delikatnym sosem vinaigrette czy w carpaccio z polędwicy wołowej z marynowanymi szparagami. Szparagi można też zapiekać z serem, szynką albo w cieście francuskim – wtedy doskonałym uzupełnieniem może być też wędzony łosoś, kurczak, wołowina czy grzyby.  

A mało kto wie, że szparagi doskonale smakują także na słodko w sałatce z melonem, winogronami i truskawkami z dodatkiem syropu klonowego lub sosu balsamicznego. Kto lubi, może wzbogacić smak o nutkę mięty, zresztą to jest dodatkowa zaleta szparagów: to nieskończone bogactwo kreowania nowych zestawień i smaków…