Lato na moście Jordana…zatańczyło i zaśpiewało

Według staropolskiej tradycji, w niedzielne popołudnia, po głównej mszy świętej, ludzie wychodzili wspólnie, aby spędzić ze sobą trochę czasu. Dzięki działaniom w ramach finansowanego przez miasto projektu „Pośrodku Śródki 2015” tradycja powraca do Poznania, a mieszkańcy mają okazję do wspólnych spotkań na terenie Ostrowa Tumskiego. Pierwsze z nich odbyło się 28 czerwca.

„A w niedzielę po sumie na moście”, bo tak nazywa się cykl letnich spotkań na Śródce skierowane jest do wszystkich poznaniaków, niezależnie od grupy wiekowej. Celem organizatorów jest nie tylko spędzenie czasu z rodziną, ale również odnowienie tradycji wspólnych spotkań i zacieśnianie więzi między mieszkańcami.

– My jako naród, w porównaniu do naszych sąsiadów, jesteśmy mało zintegrowani. To już się zmienia, ale takiej codziennej życzliwości i uśmiechu ciągle brakuje – stwierdza Arleta Kolasińska z Fundacji Artystyczno-Edukacyjnej Puenta. – Myślę, że takie spotkania przy muzyce i przy tego typu projektach artystycznych pokazują, że warto robić coś wspólnie, nie tylko z korzyścią dla siebie, ale po prostu – żeby było lepiej.

Od wielu lat podejmowane są starania, aby rewitalizować Śródkę i przywrócić jej blask. Pomysł na zorganizowanie tego przedsięwzięcia narodził się w głowie pana Gerarda Cofty, należącego do Rady Osiedla Ostrowa Tumskiego. Nie trzeba było długo czekać, aby słowa przekuć w czyny.

– Aplikowaliśmy do Centrum Warte Poznania i udało nam się wygrać ten projekt, dzięki temu od trzech sezonów mamy tą akcję – mówi Arleta Kolasińska.

W ramach cyklu odbędzie się 6 imprez tematycznych, podczas których teren przy Moście Jordana będzie letnią kawiarnią, sceną i pracownią artystyczną w jednym. Goście, którzy przybędą na wydarzenie będą mieli okazję wziąć udział w warsztatach, posłuchać dobrej muzyki lub po prostu pospacerować po urokliwych uliczkach Ostrowa Tumskiego i Śródki. Po drodze warto też wstąpić do pobliskich kawiarni, gdzie spróbować będzie można pysznych ciast i napojów.

Podczas pierwszego spotkania mieszkańcy mieli okazję posłuchać muzyki klasycznej, ale nie tylko. Zorganizowany Salon Muzyczny obfitował również w dźwięki muzyki nowoczesnej i filmowej. Ideą salonu było bowiem połączenie różnych gatunków i stylów muzycznych z techniką śpiewu operowego. Dzięki zorganizowanym animacjom, takim jak wspólny taniec na moście, mieszkańcy mieli okazję do integracji. Mimo początkowego oporu, w końcu wszyscy uczestnicy dali się namówić na wspólną zabawę.

– Obcy sobie ludzie, tańczący no moście do muzyki operowej – niesamowity widok – mówi pani Aneta, która wstąpiła na Most Jordana wraz z rodziną.

Przed nami jeszcze 5 spotkań „na moście”. Już za dwa tygodnie motywem przewodnim będzie swing. Oprócz tego rozstawione będą sztalugi, na których będzie można malować to, co się widzi dookoła. Motywem kolejnego spotkania będzie klimat cyrkowy. Organizatorzy zapowiedzieli wielkie puszczanie baniek, które przebić ma to, które znamy ze Starego Rynku. Kolejne imprezy to m.in. szanty, bo takich nad Cybiną nie może zabraknąć oraz puszczanie latawców.

– Na koniec, będziemy chcieli zorganizować potańcówkę – mówi Arleta Kolasińska. – Mam nadzieję, że podobnie jak dzisiaj, wszyscy będziemy razem się bawić.