Półczłowiek, półbułka i kartonowi bohaterowie zapraszają na Śródkę

Półczłowiek, półbułka i inne kartonowe stwory przejmują Śródkę. Ale nie ma się czego bać, bo chodzi przede wszystkim o zabawę. A dokładniej: o jak na razie jedyny w Polsce teatr rysunkowy, który działa nie gdzie indziej, tylko właśnie na Śródce.

– Idea jest taka, by wprowadzić widza w dobry nastrój – jasno stawia sprawę Paweł Jaworski, rysownik, scenarzysta, a także główny reżyser autorskiego teatru rysunkowego, który od niedawna wystawia swoje spektakle na Rynku Śródeckim. Jaworski nie tylko pisze kwestie dla swoich bohaterów, ale dosłownie sam ich tworzy.

– Rysuję te postaci na kartonie, później wycinam nożem introligatorskim i przylepiam listwy – opowiada Jaworski. – To jest sztandarowy bohater. Nazywa się Półczłowiek, półbułka – mówi i wskazuje na kartonową postać, do której doczepiona jest długa na ok. metr bagietka. Po chwili dodaje, że to postać stworzona z miłości do chleba i spec od czerstwych dowcipów. Ale to oczywiście tylko kokieteria, bo w założeniu Pawła Jaworskiego oraz innych osób zaangażowanych w przedsięwzięcie działający na Śródce teatr rysunkowy ma z jednej strony bawić, z drugiej zaś dawać do myślenia.

Mimo że jest to teatr rysunkowy, jest to raczej teatr dla widza dorosłego – przyznaje Paweł Jaworski. – Nie ma wulgarnych treści, ale tematy, jakie poruszamy, niekoniecznie mogą trafić do dzieci. Są to rzeczy, które możemy zaobserwować w życiu codziennym. Na przykład ostatnia premiera to „Trampki – groteska wolnorynkowa”. Mówi trochę o otaczających nas mechanizmach. Jest też groteska medialna, która opowiada o formie przekazu medialnego, jest groteska kryminalna, w której różne rzeczy się dzieją, ale generalnie opowiada o tym, że gość zgubił samochód na parkingu podziemnym, co każdemu może się zdarzyć, z tym że bohater tego spektaklu spotyka kosmitów, potwora z Loch Ness i szalejących gangsterów.

– Ale humoru politycznego nie ma – zaznacza Jaworski i dodaje: – No, może jeśli ktoś bardzo będzie chciał się dopatrzeć polityki, to być może ją znajdzie, ale na pewno nie jest to sfera, w której się poruszam.

Polityki nie będzie, ale można za to spodziewać się subtelnego lobby przemysłu piekarniczego w postaci Półczłowieka, półbułki. Czego jeszcze? – Najlepiej samemu zobaczyć – kończy Paweł Jaworski i prosi o przekazanie naszym czytelnikom zaproszenia do jego teatru rysunkowego, co niniejszym czynimy.

Najbliższy spektakl teatru rysunkowego ze Śródki zaplanowany jest na 13 lutego. A w zasadzie nie spektakl, a spektakle – tego dnia zaprezentowane zostaną bowiem dwie sztuki: wspomniana „Trampki – groteska wolnorynkowa” i „Parking – groteska kryminalna”. O oprawę muzyczną zadba gitarzysta Przemysław Śledź. Scena znajduje się w Restauracji Hyćka (Rynek Śródecki 17). Bilety w cenie 15 zł.