Najmroźniejszy poniedziałek tego roku przywitał uczniów i nauczycieli gimnazjum mieszczącego się przy ulicy Promyk 4 (nie)miłą niespodzianką. Okazało się bowiem, że z powodu mrozu w szkole pękła rura z wodą. Szkolne piwnice zostały zalane, w budynku nie działa też ogrzewanie i nie ma prądu.
Usuwanie awarii ma potrwać dwa dni, a jako że środa i tak jest dniem wolnym, to uczniowie przyjdą do szkoły dopiero w czwartek, 7 stycznia. Prawdopodobnie uczniowie nie będą musieli odrabiać tej nieplanowanej przerwy w późniejszym terminie.