Dyskusję z mieszkańcami zdominowały kwestie bezpieczeństwa i zatłoczenie na lokalnych drogach.
Prezydent Jaśkowiak zapewniał, że priorytetem jest usprawnienie komunikacji publicznej i ograniczenie liczby aut w Poznaniu. – Zarzuca mi się, że chcę przesadzić wszystkich na rowery, a tak nie jest. Celem jest dostosowanie liczby samochodów do pojemności miasta. Jestem zdeterminowany by zredukować liczbę samochodów codziennie wjeżdżających do Poznania. – wyjaśniał prezydent Jacek Jaśkowiak.
Obecni na spotkaniu mieszkańcy przyznawali, że liczba aut na lokalnych drogach powoduje zagrożenie. – Jest tu mało bezpiecznie i mało przyjemnie. Liczba samochodów, która teraz porusza się po naszych ulicach na linii północ – południe, ulicami Zakopiańską, Obornicką, Strzeszyńską, jest tak duża, że mieszkanie tu jest udręką. – mówił mieszkaniec Podolan.
Osobnym tematem stało się nagminne łamanie przepisów ruchu drogowego na ulicy Zakopiańskiej. – Tu jest ograniczenie 30 i 50. Nikt tam tak nie jeździ. Do tego ulica nie ma odwodnienia, chodniki są bardzo wąskie i jest bardzo ciemno. Kiedyś był nawet wypadek śmiertelny, zginęło trzyletnie dziecko. – przekonywała mieszkanka ulicy Zakopiańskiej.
Mieszkańcy i rada osiedla Podolany zawracali również uwagę na planowane przez spółkę Wuprinż inwestycje w rejonie ulicy Straży Ludowej. – Wydaliśmy jako rada osiedla opinię, poprzedzoną konsultacjami z mieszkańcami, w której jesteśmy przeciwni planom zagospodarowania tego terenu przez firmę Wuprinż. Nie zgadzamy się na zabudowę wysoką. W opinii rady osiedla widzimy tam jedynie zabudowę jednorodzinną.- mówiła radna osiedla Podolany.