Niewypełnione dokumenty to nieważne dokumenty. Kosztowna nauczka dla kierowcy TIRa

Pomyłka, przeoczenie czy próba oszustwa? Rosjanin, który przewoził towar przez nasz kraj nie posiadał poprawnie wypełnionych dokumentów, co będzie drogo kosztowało przewoźnika.

Rosyjski kierowca przewoził przez Polskę wyroby przemysłowe z Litwy do Belgii. Na autostradzie A2 wielkopolscy inspektorzy transportu drogowego zatrzymali go do standardowej kontroli. Jak się okazało, w zezwoleniu na przejazd tranzytowy nie ma daty jego rozpoczęcia. Dokument taki jest nieważny, co oznacza, że przewóz wykonywany był bez zezwoleń.

Taka sytuacja jest bardzo dobrze znana inspektorom. Jak mówią, przewoźnicy chcąc zaoszczędzić na tranzycie, nie wpisują całej daty rozpoczęcia przewozu na jednokrotnym zezwoleniu i w przypadku braku kontroli po drodze, wykorzystują dokument ponownie – do następnej trasy.

Wykonywanie przewozu bez zezwoleń jest niedopuszczalne, dlatego inspektorzy ustalili kaucję w wysokości 10 tysięcy złotych, a pojazd został usunięty na strzeżony parking do czasu uiszczenia opłaty i uzyskania zezwolenia przez przewoźnika.