“Popsuli nam święto” mówi w rozmowie z TVN Roman Kukliński z Towarzystwa Wyrzyska Kolejka Powiatowa. Tory zostały skradzione na odcinku pomiędzy Kruszkami a Kijaszkowem. To właśnie ten odcinek dwa lata temu odbudowali pasjonaci wąskotorówek. Sami zdobyli, przywieźli, a następnie ułożyli niezbędne materiały.
Złodziei nie udało się jeszcze złapać. Tory cięli palnikiem, a tam, gdzie napotkali problem, wyrywali je wraz z podkładem. Skradziono 200 metrów szyn na 100-metrowym odcinku. Roman Kukliński z Towarzystwa Wyrzyska Kolejka Powiatowa uważa, że najlepszą karą dla złodziei byłaby konieczność odbudowania szkody, by docenili, jak wiele wysiłku kosztowało położenie torów. Jak wylicza, sam zakup nowych szyn to koszt ok. 50 tysięcy złotych.
Przez weekend trwa VII Zlot Miłośników Kolejek Wąskotorowych, a jego zwieńczeniem będzie parada pojazdów szynowych m.in. z Poznania i Żnina. Skrócone trasy, po których obecnie jeździ kolejka pokonają goście z Polski i Europy, którzy przyjechali na imprezę.