Wielka podróż rozentuzjazmowanych pięciolatków zaczęła się oczywiście na stacji Maltanka przy restauracji o tej nazwie i była to także okazja, by pochwalić się kolejnymi inwestycjami na stacji. W ubiegłym roku, dzięki sponsorowi, Galerii Malta, na peronie pojawiły się nowe ławeczki. W tym roku doszedł jeszcze stojak rowerowy, by podróżni bez problemu mogli zabezpieczyć swój rower i kontynuować podróż innym środkiem lokomocji.
– Od trzech lat wspieramy Maltankę jako dobry sąsiad – śmieje się Agnieszka Juszkis z Galerii Malta. – W tym roku pomyśleliśmy, że przydałyby się tu stojaki rowerowe, bo mamy wypożyczalnię rowerów w Galerii Malta i bardzo jest wygodnie przejechać tu właśnie rowerem, co sprawdziłyśmy…
To z pewnością przydatne rozwiązanie dla wszystkich, którzy chcieliby nie tylko spacerować nad Maltą, jednak najmłodszych gości, czyli przedszkolaków, rowery w ogóle nie zainteresowały, bo całą ich uwagę przyciągała wspaniała lokomotywa, dzięki której mogli wyruszyć we wspaniałą podróż. Dzieci bardzo szybko i bardzo grzecznie usadowiły się w wagonie, nie mogąc doczekać się rozpoczęcia podróży – zwłaszcza że po drodze czekały na nich kolejne atrakcje, na przykład odwiedzenie garażu obu lokomotyw i jednego parowozu, bo tyle ich kursuje trasą Maltanki. Dzieci interesowało wszystko: na co jeżdżą pociągi, jak się nimi kieruje, do czego służy każdy kolejny guzik i czy w garażu także się je naprawia.
Ale okazało się, że nie. Jak wyjaśnił Marek Kaczmarek, kierownik Maltanki, na naprawy parowóz i lokomotywy jeżdżą do specjalistycznych warsztatów MPK. Tu, w garażu, jest tylko najbardziej niezbędny sprzęt i wózki, które są potrzebne do transportowania maszyn.
Jednak dzieci i tak były zachwycone – zwłaszcza że wszystkie dostały ogromne lizaki, całkiem takie, jakie mają zawiadowcy stacji do odprawiania pociągów – tyle że jadalne, pyszne i słodkie…
To będzie wyjątkowy rok pod wieloma względami, bo – jak przypomniała Katarzyna Lesińska z MPK – w tym roku w lipcu będą świętowane urodziny parowozu Borsig, i to nie byle jakie, bo 90!
– Naszej jubilatce wyprawimy w licu huczny jubileusz – obiecuje Katarzyna Lesińska.
Ale i przed jubileuszem warto się wybrać na przejażdżkę tym jednym z najsympatyczniejszych pojazdów w Polsce, a na pewno w Poznaniu. Kolejka będzie wyruszała o każdej pełnej godzinie w dni robocze ze stacji Maltanka od godziny 10, przy czym dwa ostatnie kursy rozpoczną się o 18. i 18.45. W soboty Maltanka będzie kursowała podobnie, ale od 10 do 18, a w niedziele i święta – od 10.30 do 18.30. Gdyby ktoś wolał jechać ze stacji Zwierzyniec, to musi tylko pamiętać o tym, by do godziny odjazdu dodać pół godziny…