Strażników z Ekopatrolu na miejsce wezwała kobieta, którą zaniepokoiło głośne miauczenie na Moście Chrobrego. Jak się okazało, mały kotek wszedł do wnętrza jednej z latarni, jednak miał duży problem z wyjściem. Zwierzątko zaklinowało się w mocowaniu lampy.
Strażnicy ostrożnie go uwolnili i przewieźli do Schroniska dla Zwierząt w Poznaniu. Tam okazało się, że kotek ma zwichniętą łapkę, którą trzeba było usztywnić. Udzielono mu niezbędnej opieki weterynaryjnej i ustalono, że ma około 11 tygodni.
Na razie, zwierzę przechodzi rehabilitację, ale gdy ta się zakończy, będzie można go adoptować. Pracownicy schroniska twierdzą, że maluch ma wiele energii i lubi łasić się do innych. Kociak otrzymał imię Luna.