Poszukiwania prowadzi policja z Kalisza. Jak poinformowała rzeczniczka kaliskiej policji w rozmowie z PAP, wicedyrektorka zgłosiła fakt zaginięcia, ponieważ 35-latek nie pojawił się w pracy.
Ostatni raz widziany był w czerwcu, na zakończeniu roku szkolnego. Wicedyrektorka próbowała skontaktować się z nim w czasie wakacji. Niestety, bezskutecznie. Mężczyzna jest kawalerem i mieszka sam, a na dodatek jego rodzina poinformowała, że od czterech lat nie utrzymują kontaktu, więc nikt nic nie wie o zaginięciu.
Policjanci sprawdzili szpitale i noclegownie, jednak nie znaleźli tam żanego śladu wskazującego na to, by przebywał tam zaginiony. Funkcjonariusze prowadzą poszukiwania, jednak na razie nie podjęto decyzji o publikacji wizerunku 35-latka.