Niesprawny pojazd, brak dokumentów – przeładowania nie było, ale kierowca miał inne problemy

Poznańscy inspektorzy transportu drogowego zatrzymali samochód przewożący materiały sypkie z podejrzeniem, że jest on przeładowany. Tymczasem okazało się, że problemy znaleziono w zupełnie innym aspekcie. Niesprawny pojazd i brak odpowiednich dokumentów poskutkowały mandatami.

Inspektorzy zatrzymali pojazd na drodze wojewódzkiej w Murowanej Goślinie. Samochodem przewożone były materiały sypkie, a inspektorzy przypuszczali, że może być on przeładowany.

Zważenie nie wykazało przeładowania, jednak podczas kontroli zwrócono uwagę na stan techniczny pojazdu. Wśród poważnych usterek, zauważono m.in. niesprawny hamulec postojowy, pękniętą i uszkodzoną oponę na drugiej osi, niesprawne oświetlenie pojazdu, a także nadmierne wycieki płynów eksploatacyjnych silnika. Na dodatek, kierowca nie posiadał obowiązkowego ubezpieczenia OC.

Inspektorzy nie dopuścili pojazdu do dalszej jazdy, a kierowcę ukarano mandatami.