Władze Poznania zapewniają, że wprowadzenie różnego rodzaju rozwiązań będzie rozważane, ale ostateczne decyzje radnych miejskich zapadną dopiero po konsultacjach z mieszkańcami. Prezydent Jaśkowiak uważa, że „strefy czystego transportu” mogłyby być wprowadzone w historycznych dzielnicach, takich jak Wilda, Łazarz czy Jeżyce.
Ustawa da miastom możliwość wprowadzenia stref czystego transportu. Za wjazd do nich, trzeba będzie uiścić opłatę, która trafi do budżetu gminy. Dzienna opłata nie będzie mogła przekroczyć 30 złotych. Za złamanie przepisów, będzie można otrzymać karę w wysokości do 500 złotych.
Istnieje możliwość wprowadzenia przez radę gminy preferencyjnych warunków dla niektórych użytkowników – np. tych posiadających pojazdy napędzane energią elektryczną, wodorem czy gazem ziemnym oraz dla mieszkańców stref.
Już teraz w Poznaniu, w części centrum obowiązuje strefa uspokojonego ruchu oraz strefy płatnego parkowania, które mają zmniejszyć natężenie ruchu, a tym samym ilość wytwarzanych spalin w mieście.