Motocyklista, który potrącił policjanta i uciekł z miejsca zdarzenia może spędzić 10 lat w więzieniu

Nawet na 10 lat może trafić do więzienia 20-latek, który jadąc motocyklem nie zatrzymał się do kontroli drogowej po znacznym przekroczeniu prędkości, a następnie potrącił policjanta. Mężczyzna usłyszał szereg zarzutów i został zatrzymany dzięki ustaleniom funkcjonariuszy, którzy na jego trop wpadli po służbie.

Do zdarzenia doszło w godzinach porannych ostatniego dnia maja na ul. Wronieckiej w Ostrorogu. Policjanci prowadzący kontrolę drogową namierzyli motocyklistę, który w terenie zabudowanym jechał z prędkością 159 km/h.

Funkcjonariusz dał mu sygnał, by się zatrzymał. Choć motocyklista początkowo zwolnił, to po chwili potrącił policjanta i zaczął uciekać. Mundurowi rozpoczęli pościg, ale na drodze gruntowej stracili z nim kontakt wzrokowy. Policjantom udało się zapamiętać początkowe numery rejestracyjne pojazdu oraz fakt, że miał on czarne elementy.

Funkcjonariusza, który został potrącony przewieziono do szpitala na obserwację. Okazało się, że nie odniósł poważnych obrażeń.

Jednocześnie trwały poszukiwania sprawcy zdarzenia. Na jego trop wpadli mundurowi, którzy będąc po służbie uzyskali informację na temat możliwego miejsca ukrycia motocykla podobnego do tego, którego szukano.

Na polanie na terenie leśnym w okolicy Zapustu i Koźla, spotkali trzy osoby, które według relacji jednej z nich, szukały w lesie poroża. Niedaleko tego miejsca funkcjonariusze zauważyli wydeptaną niedawno ścieżkę. Po śladach podążyli w głąb lasu, gdzie znaleźli motocykl marki Honda podobny do tego, którego szukano.

Pojazd należał do jednego z mężczyzn, którzy byli w lesie. Na miejsce wezwano patrol będący na służbie, który zatrzymał podejrzanego 20-latka.

W lesie znaleziono również porzucony kask oraz bluzę motocyklisty. W sprawie przesłuchano świadków i podejrzanego.

Mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Szamotułach, gdzie usłyszał zarzuty: czynnej napaści na funkcjonariusza, narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia oraz spowodowania lekkiego uszczerbku na zdrowiu. Dodatkowo usłyszał zarzuty za wykroczenia: kierowania motocyklem bez uprawnień, niezastosowania się do sygnału policjanta w celu uniknięcia kontroli drogowej oraz przekroczenia dozwolonej na terenie zabudowanym prędkości o ponad 100 km/h.

Podejrzany 20-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów, za które grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności oraz grzywna. W sprawie prowadzone jest śledztwo prokuratorskie.