Lech Poznań podzielił się punktami z Piastem Gliwice

Spotkanie obu drużyn było jedym z tych, po którym spodziewano się dobrego widowiska na boisku. Oba zespoły są w czołówce w tabeli Ekstraklasy. Niestety, kibice przy Bułgarskiej nieco się rozczarowali. Pierwsza połowa była dość senna i trudno było dostrzec piłkę nożną na najwyższym poziomie. Mała ilość akcji i duża dawka błędów nie rozgrzewały publiczności. Gospodarze […]

Spotkanie obu drużyn było jedym z tych, po którym spodziewano się dobrego widowiska na boisku. Oba zespoły są w czołówce w tabeli Ekstraklasy. Niestety, kibice przy Bułgarskiej nieco się rozczarowali.

Pierwsza połowa była dość senna i trudno było dostrzec piłkę nożną na najwyższym poziomie. Mała ilość akcji i duża dawka błędów nie rozgrzewały publiczności.

Gospodarze wyszli na prowadzenie w 36. minucie, gdy Hateley sfaulował w “szesnastce” Kamila Jóźwiaka, co zaskutkowało rzutem karnym dla Lecha. Okazję wykorzystał Gytkjaer dając Kolejorzowi prowadzenie 1:0.

Druga połowa pod względem postawy obu drużyn była bardzo podobna i na boisku niewiele się działo. Gospodarze stracili prowadzenie w 73. minucie gry, gdy Hateley zrehabilitował swoje zachowanie z pierwszej połowy i z bliskiej odległości po dośrodkowaniu z rzutu rożnego pokonał Putnocky’ego i wyrównał na 1:1.

Pod koniec meczu obie drużyny starały się zdobyć zwycięskiego gola, jednak wynik nie uległ już zmianie i kluby podzieliły się punktami.

Po dzisiejszym meczu obie drużyny mają po 13 punktów i tracą do liderującej Lechii Gdańsk cztery punkty.