Jak informuje straż miejska, do strażników, którzy pełnili służbę na al. Niepodległości podszedł mężczyzna tłumacząc, że znalazł portfel.
Funkcjonariusze próbowali skontaktować się z właścicielem, jednak próby okazały się nieudane. Strażnicy chcieli oddać portfel do Biura Rzeczy Znalezionych, ale to było już nieczynne, dlatego zguba została zaniesiona do Referatu Drogowego.
Tam spisano całą zawartość, a informację opublikowano w mediach społecznościowych. Taki ruch okazał się być strzałem w dziesiątkę. Dzięki “sile” Internetu i portali społecznościowych, właściciel szybko się odnalazł.
Zgłaszając się po odbiór potwierdził, że z portfela nic nie zginęło, co z kolei wskazuje m.in. na uczciwość znalazcy.