.jpg)
.jpg)
Patronką jednej z ulic na Strzeszynie będzie Maria Dulębianka, malarka, działaczka społeczna i feministka, która przez lata walczyła o prawa dla kobiet, m.in. do nauki na uczelniach wyższych oraz startu w wyborach. W 1919 roku pomagała internowanym polskim żołnierzom.
Z kolei ulice na Chartowie otrzymały imiona dwóch pielęgniarek, które pomagały żołnierzom i ludności w czasie II wojny światowej. Pierwszą jest Florentyna Luboińska, która po wojnie przeniosła się do Poznania, rozpoczęła pracę w Szkole Pielęgniarek Polskiego Czerwonego Krzyża w Poznaniu, następnie została m.in. dyrektorem Poznańskiej Szkoły Pielęgniarstwa, a następnie objęła również stanowisko kierownika szkolenia praktycznego w Szkole Medycznej Pielęgniarstwa w Poznaniu.
Druga z pielęgniarek, Stefania Wołynka przed wybuchem wojny pracowała w Poznaniu, jednak później została ewakuowana. Po powrocie do stolicy Wielkopolski pracowała na oddziale zakaźnym obozu jeńców polskich w Biedrusku. Po zakończeniu II wojny światowej objęła stanowisko kierownika szkolenia teoretycznego w Szkole Pielęgniarstwa PCK w Poznaniu.
Choć w tym roku, zgodnie z przyjętym przez Radę Miasta stanowiskiem, ulice, ronda i skwery otrzymujące nazwę w tym roku mają mieć jedynie kobiece patronki. Wyjątkami od zapisu są m.in. wcześniej ustalone nazwy lub nadanie imienia honorowego obywatela miasta Poznania.
Z takiego wyjątku skorzystano w przypadku skweru przy ul. Libelta i Kościuszki przy kościele dominikanów. Jego patronem będzie dominikanin o. Jan Góra. Duchowny był pomysłodawcą i organizatorem spotkań na Lednicy. Znany był ze swej działaności z młodymi ludźmi. Dla wielu do dziś stanowi wzór do naśladowania.