Pierwsze wielkopolskie gminy apelują o ograniczenie podlewania trawników. A to dopiero kwiecień

W ubiegłym roku ponad 300 gmin w Polsce apelowało o ograniczenie podlewania ogrodów i napełniania przydomowych basenów wodą w związku z utrzymującą się suszą. W tym roku, choć to dopiero kwiecień, podobny apel do mieszkańców wystosowało już niemal 50, w tym m.in. Gminny Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Wągrowcu, gmina Rakoniewice, Kościan,  Stawiszyn i Pobiedziska.

Jak wskazała dyrektor  GZGKiM w Wągrowcu, Agnieszka Ciemachowska, w oficjalnym komunikacie, powodem apelu jest “obniżeniem lustra wody w studni głębinowej S1 Stacji Uzdatniania Wody  Rudnicze zwracam się z prośbą do mieszkańców wsi Rudnicze, Rudniczyn, Jakubowo, Runowo, Runówko, Runowskie, Potulice, Wiatrowiec, Mikołajewo, Pokrzywnica, Wiatrowo Las, Bobrowniki i Potuły oraz Żelice”.

Zaapelowano o ograniczenie podlewania trawników i racjonalne gospodarowanie wodą. Wskazano, że zbyt duże jej zużycie może prowadzić do niedoboru wody np. w przypadku potrzeby podania wody do hydrantów w trakcie prowadzenia akcji pożarniczej przez OSP i PSP. 

Jednocześnie, w komunikacie poinformowano, że w sytuacji, gdy warunki meteorologiczne, a tym samym hydrologiczne, nie ulegną poprawie, mogą wystąpić nieplanowane przerwy w dostawach wody do mieszkańców.

Podobne apele o racjonalne gospodarowanie wodą wydano również w kilku innych wielkopolskich gminach, w tym w Rakoniewicach, Budziszynie, Pobiedziskach, Kościanie i Budzyniu.

W ostatnich latach susza doskiewra mieszkańcom całej Polski. W tym roku hydrolodzy spodziewają się pogłębienia problemu, ze względu na bardzo suchą zimę i – jak do tej pory – także suchą wiosnę. Niski poziom wód gruntowych, poziom rzek i zbiorników wodnych jest widoczny nawet bez specjalistycznych pomiarów. Susza zwiększa również zagrożenie pożarowe, które od kilku tygodni utrzymuje się na najwyższym poziomie w niemal całej Polsce.