W telefonie miał selfie będące dowodem w sprawie kradzieży, której dokonał

Czasem przestępcy ułatwiają policjantom ich pracę i… sami dostarczają im dowody swoich przestępstw. Tak było w przypadku złodzieja, który ukradł rower, a w telefonie miał m.in. swoje selfie zrobione na miejscu przestępstwa.

W połowie lipca policjanci z Leszna otrzymali zgłoszenie o kradzieży roweru sprzed bloku na jednym z osiedli na terenie miasta. Wartość jednośladu to prawie 2 tysiące złotych. W toku śledztwa ustalono, że sprawcą jest 26-letni obywatel Gruzji.

Funkcjonariusze ustalili jego miejsce przebywania, które przeszukano. Znaleziono nie tylko skradziony rower, ale także niewielką ilość marihuany. Sprawdzono także telefon mężczyzny, co jak się okazało, było wyjątkowo dobrym posunięciem. Okazało się, że 26-latek miał tam nie tylko zdjęcia skradzionego roweru, ale także… selfie sprawcy wykonane w dniu i miejscu kradzieży.

Mężczyzna został zatrzymany za kradzież i posiadanie narkotyków. Rower został zwrócony właścicielce.

To jednak nie koniec nieoczekiwanych „odkryć” policji w czasie prowadzonego śledztwa. Pracując nad sprawą odnaleźli także 45-letniego obywatela Bułgarii, który był poszukiwany listem gończym, w celu odbycia kary 2 lat pozbawienia wolności.