Rzecznik policji o pielęgniarkach, które podrabiały certyfikaty szczepień Covid-19

Policjanci z Kalisza zatrzymali trzy pielęgniarki, ktore wystawiały za opłatą sfałszowane certyfikaty świadczące o zaszczepieniu przed koronawirusem. Ze względu na dobro śledztwa prokuratura nie podaje więcej szczegółów. Policja zabrała jednak głos w sprawie.

 

O sprawie pisaliśmy wczoraj (więcej tutaj).

Rzecznik wielkopolskiej policji, mł. insp. Andrzej Borowiak skomentował sprawę wyjaśniając, w jaki sposób dochodziło do przestępstwa.

– Osoby zainteresowane kontaktowały się z tymi pielęgniarkami, przekazując im swoje dane oraz oczywiście stosowną opłatę – pomiędzy 500 a 700 złotych. Były wprowadzane do takiego narodowego systemu szczepień, do tej aplikacji – systemu – który ewidencjonuje wszystkie osoby zaszczepione i wydawały taki certyfikat, który potwierdzał nieprawdę, ponieważ te osoby nigdy nie były zaszczepione. Za tego rodzaju przestępstwo, które wiąże się także z otrzymaniem korzyści majątkowej, grozi kara do 8 lat więzienia – opisywał sytuację mł. insp. Andrzej Borowiak z policji w Poznaniu.