Na ul. Gdyńskiej, pomimo dwóch pasów ruchu, ograniczenie prędkości wynosi 50 km/h. Tymczasem jeden z kierujących samochodem osobowym postanowił jechać dwa razy szybciej, mając na liczniku 102 km/h.
Mężczyzna nie wiedział, że jego pośpiech jest rejestrowany przez kamerę w nieoznakowanym radiowozie jadącym za nim. Przekonał się o tym dopiero, gdy funkcjonariusze zatrzymali go do kontroli.
Efekt? Kierowca został ukarany mandatem w wysokości 1500 złotych oraz 10 punktami karnymi. Dodatkowo, z uwagi na przekroczenie prędkości o 50km/h w terenie zabudowanym, stracił prawo jazdy na najbliższe trzy miesiące.