Pasażer nie chciał opuścić samolotu po wylądowaniu na poznańskim lotnisku

Do nietypowej sytuacji doszło w nocy z czwartku na piątek na poznańskim lotnisku Ławica. Po przylocie z Wielkiej Brytanii jeden z pasażerów nie chciał opuścić pokładu samolotu i nie wykonywał poleceń załogi. Jak się okazało, istotną przeszkodą był… spożyty przez niego alkohol.

 

Do sytuacji doszło w nocy z 21 na 22 kwietnia, czyli z czwartku na piątek, kiedy to na poznańskim lotnisku wylądował samolot z Bristolu. Funkcjonariusze straży granicznej otrzymali zgłoszenie od kapitana z prośba o interwencje na pokładzie.

Okazało się, że jeden z pasażerów, 40-letni Polak, nie chce opuścić statku powietrznego i odmawia wykonywania poleceń załogi. Na miejsce udali się funkcjonariusze z Zespołu Interwencji Specjalnych, którzy stwierdzili, że 40-latek jest pod wpływem alkoholu i … ma z tego powodu duże problemy z samodzielnym poruszaniem się.

Mężczyzna został wyprowadzony z samolotu i przetransportowany do Izby Wytrzeźwień. Badanie wykazało, że miał 1,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Za odmowę wykonywania poleceń kapitana samolotu mężczyźnie grozi kara grzywny.