O wypadku pisaliśmy od rana na naszym portalu (tutaj).
Rozpędzone Audi staranowało w nocy zaparkowaną w zatoce taksówkę marki Skoda. W wyniku zderzenia zginęli kierowcy obu samochodów. Policjanci przeprowadzający oględziny wraków zauważyli, że wskazówka prędkościomierza w audi zatrzymała się na 220 kilometrach na godzinę. Jak jednak zaznacza kom. Maciej Święcichowski z komendy wojewódzkiej policji w Poznaniu, rzeczywistą prędkość Audi w momencie uderzenia w Skodę ustalą biegli.
Wcześniej policja przekazała, że za kierownicą Audi siedział 16-latek (więcej tutaj).