– Jedna osoba wtargnęła na posesję, na której znajdował się dom jednorodzinny, w którym mieszkała czteroosobowa rodzina. Ta osoba dobijała się do drzwi tego domu. Domownicy próbowali usunąć tego intruza ze swojej posesji. W czasie tego zdarzenia doszło do szarpaniny, do zadawania ciosów, do użycia niebezpiecznych narzędzi w postaci noża czy też kija bejsbolowego – mówi Radosław Gorczyński, szef Prokuratury Rejonowej Poznań-Grunwald.
Jak dodaje postępowanie nakierowane jest teraz na to, by zweryfikować wyjaśnienia podejrzanych, którzy uważają, że była to obrona konieczna. Gdyby się to potwierdziło, śledztwo zostanie umorzone.