Zgłoszenie o otwartej głębokiej studzience otrzymali strażnicy miejscy z Referatu Wilda. Studzienka znajdowała się przy ścieżce, którą spaceruje wiele osób, także tych z psami. Brak pokryty to potencjalne zagrożenie nie tylko dla ludzi, ale też dla zwierząt domowych i dzikich, dla których studzienka może okazać się śmiertelną pułapką.
Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze zabezpieczyli taśmą ostrzegawczą otwarty właz, a następnie poinformowali zarządcę terenu, czyli PKP o sprawie. Już następnego dnia pojawiła się nowa pokrywa zabezpieczająca otwór.